Artefakty kulturowe
Starożytne artefakty z całego świata przedstawiają humanoidalne postacie ubrane w kosmiczne kombinezony astronautów.
Święte teksty, takie jak Biblia lub Wedy, odnoszą się do „aniołów”, „bogów”, „stwórców” i innych nadprzyrodzonych istot przybyłych z nieba.
Ogromne piramidy w Egipcie, Meksyku, Europie, Ameryce Południowej, Chinach i Japonii są zbudowane wzdłuż tego samego pasa między 20 ° a 32 ° szerokości geograficznej północnej, wszystkie zaprojektowane i wykonane z niezwykłą precyzją i zaawansowaną wiedzą z zakresu geometrii, matematyki i astronomii. Ten sam pas łączy trójkąt Bermudy, trójkąt Smoka i Meksykańską Strefę Ciszy.
Trzy piramidy w Gizie są również lustrzanym odbiciem trzech gwiazd na Pasie Oriona.
Rdzenne plemiona, takie jak rdzenni Amerykanie Hopi lub Dogońscy mieszkańcy Afryki, wskazują na niebo jako miejsce ich pochodzenia - nie metaforyczne czy duchowe, ale jako dokładne miejsce istnienia „rodziców”, które stworzyły całą ludzkość. Uważa się, że istoty te przybyły na Ziemię tysiące lat temu i zaszczepiły tę planetę życiem. Oczekuje się, że wkrótce wrócą.
Te i inne ciekawe fakty stanowią, jeśli nie twarde dowody, przynajmniej powód do zastanowienia się nad naturą zjawiska UFO. I większość ludzi się zastanawia. W rezultacie ponad 20 krajów ujawniło swoje pliki UFO, dążąc do większej przejrzystości.
Z drugiej strony Stany Zjednoczone przyjęły celowe milczenie. Niektóre akta zostały ujawnione w 2011 roku jako ukłon w stronę ustawy o wolności informacji, ale najbardziej fundamentalne fakty na temat UFO są wciąż zaprzeczane.
Czemu? Najczęściej cytowany powód: Amerykanie nie są gotowi, czyli „scenariusz masowej paniki”.
Scenariusz masowej paniki
To prawda, że Amerykanie są nieprzewidywalną grupą. Jesteśmy zestresowani, przepracowani, przesadzeni, nadmiernie leczeni, niestabilni psychicznie i uzbrojeni po zęby.
Wciąż walczymy z biedą, rasizmem, analfabetyzmem. Nadal angażujemy się w niepotrzebne wojny i debatujemy, czy opieka zdrowotna jest powszechnym prawem, czy też zmiany klimatu są realne. Wkładamy trucizny do pożywienia, wody i powietrza, a połowę populacji mamy w więzieniach. Spójrzmy prawdzie w oczy: nie jesteśmy dokładnie przed zakrętem.
Ale czy to oznacza, że nie możemy poradzić sobie z faktem, że nie jesteśmy sami we wszechświecie? Wszakże prawie 50 procent Amerykanów uważa, że UFO może być znakiem pozaziemskiej wizyty . 1
Przyjrzyjmy się więc dokładnie „scenariuszowi paniki masowej”.
Wyobraźcie sobie, że jutro rząd ogłasza globalnie obecność UFO i po prostu świat zmienia się w jednej chwili. Wszystko, co wiemy i w co wierzymy, jest kwestionowane i być może niektórzy ludzie nie są w stanie poradzić sobie z nową rzeczywistością. Mimo to, czy to oznacza, że całe społeczeństwo upadnie?
Zamiast myśleć hipotetycznie, zadaj sobie pytanie: jaka będzie moja reakcja? Czy zmienię mój światopogląd, czy też zaprzeczę temu w rzeczywistości? Czy wpadnę w panikę, czy będę mógł kontynuować swój dzień, nie tracąc rozumu? Czy będę nawet podekscytowany? Cieszę się? Pełen nadziei? Zweryfikowano?
Znasz odpowiedzi. Większość ludzi ma, jeśli nie przekonanie, przynajmniej podejrzane podejrzenie, że w tej historii jest coś więcej niż balony z wodą lub tajne testy wojskowe.
Skąd więc pomysł, że całe społeczeństwo będzie zszokowane nie do odzyskania?
Inwazja obcych, która nigdy się nie wydarzyła
W 1938 r. Program radiowy „Inwazja z Marsa” Orsona Wellesa wywołał natychmiastową panikę wśród słuchaczy i powstał wygodny konsensus, że naród amerykański nie jest w stanie poradzić sobie z prawdą o UFO.
Nadal jest używany jako standardowa hipoteza dla publicznej reakcji na ujawnienie UFO, chociaż zawiera oczywiste zniekształcenie poznawcze : program radiowy dotyczył inwazji obcych, co byłoby zrozumiałe przerażające.
Jeśli zrobione poprawnie, ujawnienie plików UFO nie spowoduje masowej paniki. Być może masowe turbulencje, ale potencjalne długoterminowe korzyści znacznie przewyższają początkowy szok.
Poza tym jesteśmy o wiele bardziej przyzwyczajeni do idei życia pozaziemskiego niż 70 lat temu. Wiadomości o znalezieniu przez NASA wody i życia elementarnego na Marsie nikogo nie szokują, a wkrótce pojawią się inne tego typu ogłoszenia pozaziemskie. Jak napisał były gubernator Nowego Meksyku Bill Richardson:
„Pomogłoby każdemu, gdyby rząd USA ujawnił wszystko, co wie. Naród amerykański może poradzić sobie z prawdą bez względu na to, jak dziwaczne i przyziemne, i w przeciwieństwie do tego, co widzisz w filmach”.
Ewolucja świadomości
Nie zawsze jest to oczywiste, ale cywilizacja ludzka ewoluuje.
Stajemy się bardziej tolerancyjni i chętniej przyjmujemy różnice, niż je potępiamy.
Stajemy się bardziej duchowi bez potrzeby przynależności do określonej tradycji religijnej.
Stajemy się bardziej współczujący dla innych gatunków zamieszkujących tę Ziemię.
Te ewoluujące postawy są po raz kolejny uznawane za podstawowe zasady, które podtrzymują i wzbogacają życie na dłuższą metę. Czy nie powinny dotyczyć także rzeczywistości ET?
Powinni, ale w naszym społeczeństwie panuje niepokojący trend : ilekroć istnieje możliwość zmiany status quo, eliminuje się ją argumentem, że naród amerykański nie może sobie z tym poradzić. Dekryminalizacja narkotyków? To jest zbyt progresywne. Energia alternatywna? Nasza infrastruktura nie może sobie z tym poradzić. Prezydentka? Jeszcze nas tam nie ma. Zakaz testów na zwierzętach, GMO, wiercenia ropy naftowej, zrzut odpadów chemicznych do sieci wodociągowej? Nie za naszego życia.
Nie masz dość tego?
Czy nie masz dość infantylizacji i patronatu? Czy nie jesteś oburzony, że twój głos jest zawsze zagłuszany ze względu na iluzoryczny spokój i porządek w oczekiwaniu na udawaną masową panikę?
Amerykanom należy się większe uznanie, jak konsekwentnie potwierdzają badania krajowe.
Ankiety pokazują, że około 50 procent Amerykanów uważa, że istnieje inteligentne życie, około 25 procent wierzy w kosmitów odwiedzających Ziemię, a większość (około 80 procent) uważa, że rząd ukrywa przed UFO informacje o UFO.
Ponadto w wielu badaniach skierowanych do grup religijnych próbowano ustalić, czy ludzie stracą wiarę. Odkrycia pokazały, że ludzie religijni nie tylko wierzyli, że zachowają wiarę, ale nawet powiedzieli, że odkrycie życia pozaziemskiego „potwierdzi chwałę Boga jako stwórcy wszechświata”.
Po ujawnieniu
Ujawnienie UFO może rozpocząć zupełnie nowy rozdział w historii ludzkości.
Poznanie naszego miejsca we Wszechświecie, być może naszego pochodzenia i naszego prawdziwego potencjału zakończy prymitywną niekontrolowaną cywilizację ludzką, jaką znamy.
Wyobraź sobie, kim moglibyśmy być, gdyby nasze życie nie były prowadzone przez stworzone przez nas instytucje finansowe. Wyobraź sobie darmową energię dla wszystkich - coś, co z pewnością osiągnęły zaawansowane rasy międzygalaktyczne. Lub zdolność leczenia „nieuleczalnych” chorób, takich jak rak lub AIDS. Wyobraźmy sobie, powiedzmy, 50 lat bez wojen, ubóstwa, ludobójstwa ...
Co jeśli zamiast próbować przetrwać najlepiej, jak potrafimy, ludzie byli w stanie zrealizować swój pełny potencjał jako gatunku?
Oto, co może nam dać związek ze społecznością kosmiczną: nowa era pokoju i dobrobytu, świat bez nieuleczalnych chorób, powietrze bez zanieczyszczeń, żywność bez chemikaliów, wolność ewolucji duchowej i prawdziwe braterstwo wszystkich ras i Wyznanie wiary, bo przecież jesteśmy JEDNĄ rasą ludzką. Bez względu na pozory nadal mamy o wiele więcej podobieństw niż różnic. I bez względu na wyzwania nie będziemy sami.
Nigdy więcej.