Czy Ziemia jest pusta?
Teoria Hollow Earth to ciekawa hipoteza, która jest zbyt zdumiewająca, by rozbudzić umysł. Są tacy, którzy wierzą, że nasza planeta ma mroczny sekret, którego nieliczni są świadkami i są strzeżeni przez rządy. Pomysł jest równy części absurdalny i fascynujący i ma wielu zwolenników na całym świecie.
Sekret, który popierają, polega na tym, że nasz świat jest pusty, a wewnątrz żyje inne społeczeństwo istot. Wszystko, co wiemy o tej planecie, cała historia i nauka nauczane w szkołach i na uniwersytetach, to tylko połowa prawdy. Prawdziwa prawda leży w środku.
Wyobraź sobie, że nasza planeta jest jak koralik. Żyjemy na powierzchni koralika. Dziury w koraliku to biegun północny i południowy. Przy odpowiednim transporcie można podróżować prosto przez koralik (planetę). Wewnątrz istnieją dziwne i cudowne rzeczy, niektóre poza naszą wyobraźnią.
Wielu wyznawców Hollow Ziemi twierdzi, że UFO pochodzą z naszej planety, a nie z innej galaktyki. Są to pojazdy pilotowane przez mieszkańców Śródziemia, którzy tylko sporadycznie pojawiają się na naszej murawie. Pochodzą z miejsca, w którym mamuty wciąż wędrują, a świecące miasta kwitną. Zorza polarna jest w rzeczywistości odbiciem świateł miejskich od atmosfery.
Brzmi dziwnie? Być może, ale teoria Hollow Earth miała swoich zwolenników w całej historii, od czasów starożytnych do współczesności. Na pewno nauka XXI wieku może obalić takie szalone pojęcie. Biorąc pod uwagę wszystko, co wiemy o falach sejsmicznych, grawitacji, geologii i formowaniu się planet, nie byłoby żadnych wiarygodnych dowodów na poparcie tej kapryśnej koncepcji.
Jednak wielu wierzy w tę możliwość, częściowo dzięki pamiętnikowi admirała Richarda E. Byrda. Domniemane pisemne zeznania Byrda wzmocniły teorię Hollow Earth w ostatnich dziesięcioleciach i nadały tej koncepcji pewną wiarygodność. Ale czy historia Byrda jest prawdziwa?
Kim był admirał Byrd?
Admirał Richard E. Byrd był podróżnikiem i odkrywcą z początku XX wieku. Był nieustraszonym człowiekiem i jeśli ktokolwiek mógł dostać się na jakąś wewnętrzną Ziemię, to on. Zrozumienie nieco więcej na temat admirała Byrda i czasu, w którym żył, może pomóc nam lepiej zrozumieć, co dokładnie mogło mu się przydarzyć.
Byrd był oficerem marynarki USA i ekspertem w dziedzinie nawigacji. W 1926 roku ukończył pierwszy lot nad Biegunem Północnym, choć w ostatnich czasach w niektórych zawodach nigdy nie dotarł do bieguna. W następnym roku ukończył jeden z pierwszych lotów transatlantyckich, zaledwie kilka tygodni po rekordowej przygodzie Charlesa Lindbergha. W 1929 r. Byrd został pierwszym pilotem, który poleciał na biegun południowy iz powrotem.
To oczywiste, że Byrd był pełen przygód, odważny i chciał wyrobić sobie markę. Ale taka była natura czasów. Wiele maszyn, które dziś przyjmujemy za pewnik, takich jak samoloty i samochody, było jeszcze bardzo nowych, a kobiety i mężczyźni robili zdjęcia z lewej i prawej strony.
W latach dwudziestych na świecie wciąż było wiele miejsc, w których ludzie nigdy nie byli. To ludzie tacy jak admirał Richard E. Byrd przecierali szlaki dla dzisiejszych naukowców i poszukiwaczy przygód.
Byrd odwiedził Antarktydę jeszcze kilka razy i, jak głosi legenda, ponownie zapuścił się na Biegun Północny w 1947 r. To właśnie ta rzekoma wyprawa z 1947 r. Ugruntowała jego imię wśród wyznawców Hollow Earth.
Admiral Byrd's Hollow Earth Story
W 1947 r. Byrd rzekomo podjął kolejny lot nad biegunem północnym. Tym razem w pamiętniku, który pojawił się dopiero po latach, Byrd zarejestrował wydarzenia, kiedy wleciał w ziemię i spotkał mieszkających tam mieszkańców.
Podobno wylądował na swoim statku i rozmawiał z przedstawicielem miasta Agartha (w niektórych relacjach nazywanym Arianą), który upomniał go za niedawny wynalazek ludzkości bomby atomowej i ostrzegł, że jeśli ludzie zaczną ciemność nie kształtuj się. Byrd został wysłany w drodze, z instrukcjami, aby przekazać tę wiadomość z powrotem ludziom.
Byrd był odznaczonym wojskowym i osobą publiczną. Wydaje się mało prawdopodobne, by kłamał na temat czegoś, czego doświadczył podczas wyprawy, ale całkiem prawdopodobne, że chciałby zachować to w tajemnicy. Jest niewielu odkrywców, którzy byliby uważani za bardziej niezawodnych niż Richard E. Byrd, więc jeśli Byrd prowadziłby taki pamiętnik, prawdopodobnie tak by się stało.
Ale z drugiej strony to jest prawdziwy problem. Są tacy, którzy twierdzą, że lot Byrda w 1947 r. Nigdy nie miał miejsca, więc pytanie brzmi: czy pamiętnik Byrda jest prawdziwy, czy też jest to fałszerstwo wymyślone przez jakiegoś wielkiego mistyka?
Historia ma jeden problem: w czasie, gdy rzekomo miały miejsce oryginalne relacje z tego lotu na Ziemię, udokumentowano, że Byrd przebywał po drugiej stronie planety na Antarktydzie, uczestnicząc w ćwiczeniu o nazwie Operacja Highjump . Oczywiście są też tacy, którzy dołączają do tego teorię spiskową lub nazywają ją celową dezinformacją, aby ukryć prawdziwe miejsce pobytu Byrda.
Jak działają rzeczy: teoria pustej ziemi i nazistowski spisek
Opinia NASA na temat Hollow Earth
Zaskakująco (a może nie) zwolennicy teorii Hollow Earth często przytaczają zdjęcia i filmy NASA jako dowód swojej przyczyny. Wiele zdjęć z kosmosu pokazuje anomalne formacje na biegunach. Większość można wyjaśnić naukowo, ale kilka pozostaje kontrowersyjnych. Niektórzy twierdzą nawet, że satelity NORAD nie podróżują nad biegunami, ponieważ gubią się w ziemi. Obrazy komputerowe (rzekomo) potwierdzają to twierdzenie, ale oczywiście NASA tego nie robi.
Gdyby Ziemia była naprawdę pusta, z pewnością NASA by o tym wiedziała. W rzeczywistości musielibyśmy myśleć, że kilka światowych rządów o tym wie. I to otwiera drzwi do ostatniego etapu każdej dobrej teorii blaszanego kapelusza: spisku rządu. Z pewnością, biorąc pod uwagę dzisiejszą technologię, utrzymywanie tajemnicy pustej ziemi byłoby masowym zatuszowaniem obejmującym wiele krajów i rządów.
Jeśli tak się dzieje, następne pytanie brzmi: dlaczego nie upubliczniają tej wiedzy? Domniemana relacja Byrda sprawiała, że wewnętrzna ziemia brzmiała jak dość sztywne miejsce, zamieszkane przez oświecone istoty, które z pewnością mogłyby nas czegoś nauczyć. Ale czy jest coś więcej w tej historii? Czy moglibyśmy być w niebezpieczeństwie lub zagrożeni przez mieszkańców wewnętrznej ziemi?
Umysł może wymyślić stąd wszystkie dzikie scenariusze, z których kilka jest dobrych.
Gdzie jest dowód pustej ziemi?
Bez większej ilości dowodów niż niektóre wątpliwe obrazy NASA, pamiętnik martwego poszukiwacza przygód, który może być prawdziwy, a także kilka interesujących koncepcji, trudno jest udowodnić teorię Hollow Earth. To nie tak, że większość z nas ma środki, aby podróżować na bieguny i zobaczyć, co się tam dzieje. Musimy wierzyć słowom rządów, sił zbrojnych i organizacji naukowych, a to zawsze rodzi teorię spisku.
Jeśli chodzi o dziennik admirała Byrda, możemy założyć, że jedna z kilku rzeczy jest prawdą: może Byrd wymyślił tę historię, aby zyskać sławę. Jednak biorąc pod uwagę niesamowite dokonania, które tak naprawdę dokonał, wydaje się to mało prawdopodobne.
Może pamiętnik jest czystym wymysłem wymyślonym przez kogoś innego ze znanych mu powodów. Czyści to nazwisko Byrda, ale sprawia, że zastanawiamy się, kto może być prawdziwym twórcą pamiętnika.
Po trzecie, może to prawda. Być może Byrd udał się na wewnętrzną ziemię, doświadczył dziwnych rzeczy i wrócił z ostrzeżeniem, tylko po to, by rząd to zatuszował.
Czy może istnieć rasa istot żyjących na naszej planecie, ślizgających się latającymi spodkami i powstrzymujących tomy mądrości, dopóki nasi ludzie nie będą gotowi je przyjąć? Czy admirał Byrd naprawdę mógł ich spotkać podczas swojej słynnej ekspedycji w 1947 roku?
Wszystko jest możliwe.
Czyż nie