Czy ludzie umierają po śmierci?
To pytanie zadają pracownicy wystawy Titanic w hotelu Luxor w Las Vegas. Wygląda na to, że na wystawie dzieją się dziwne rzeczy.
Kiedy pracownicy próbowali znaleźć wyjaśnienie tych niezwykłych wydarzeń, jeden z pomysłów, które ktoś tam przedstawił, polegał na tym, że kiedy ludzie umierają, zachowują jakiś związek z rzeczami, które do nich należały na tym świecie.
Byliśmy na wystawie artefaktów Titanic w hotelu Luxor i naprawdę interesujące jest zobaczyć rzeczy, które należały do niektórych nieszczęśliwych pasażerów na nieszczęsnym statku wycieczkowym Titanic. W muzeum można zobaczyć takie rzeczy, jak wielkie kawałki samego statku, a także inne rzeczy, takie jak osobiste ubrania pasażerów, okulary, listy, naczynia, bagaż pasażerski, buty i torebki.
Ta interesująca wystawa została otwarta w 2008 roku i jest własnością i jest zarządzana przez firmę z Gruzji o nazwie Premier Exhibitions. Firma ta organizuje wiele wystaw objazdowych, w tym wystawy Titanica. Ta szczególna lokalizacja w hotelu Luxor w Las Vegas jest ogromna w porównaniu z innymi lokalizacjami tych eksponatów. Ma powierzchnię wyświetlania 25 000 stóp kwadratowych. Będąc tam, mogę powiedzieć, że prawie każdy centymetr przestrzeni jest interesujący i oferuje prawdziwą lekcję historii.
Wygląda na to, że kiedy pracownicy przechodzą przez ten eksponat po godzinach, czasem zaczynają się dziać dziwne rzeczy - niewyjaśnione zjawiska, które graniczą z przerażającymi, zmieszanymi z kilkoma shenaniganami. Teraz próbują dowiedzieć się, czy Ekspozycja Titanica w hotelu Luxor jest nawiedzona.
Specjaliści od artefaktów mają dobre historie do opowiedzenia
Jeden ze specjalistów od artefaktów, niejaki Joe Zimmer, zgłosił, że widział dziwne wydarzenia i nie jest sam. (Kalambur przeznaczony). Inni pracownicy muzeum mieli również dziwne doświadczenia z pogranicza zjawisk nadprzyrodzonych. Dziwne, niewyjaśnione rzeczy, które błagają o wyjaśnienie - ale wyjaśnienie wymyka się większości pracowników.
Sam Joe miał doświadczenia. I zwykle zdarzają się późno w nocy, około 11:00 lub później. Spacerował po wystawie tylko po to, by usłyszeć jego imię. Usłyszał przerażające chichoty. Miał nawet potargane włosy i chwycił tył kurtki. Słyszał muzykę, czasem muzykę orkiestrową, taką jak muzyka, która byłaby grana na jednym z tańców podczas niefortunnej podróży Titanica.
Za każdym razem, gdy te rzeczy zdarzały się Joe, był sam. I jak powiedział podczas wywiadu z miejscową gazetą, był trzeźwy. I tak, jest również uważany za zdrowego psychicznie. Myślę, że moją pierwszą myślą było DANG, ten facet ma najfajniejszą pracę na świecie! Ale muszę przyznać, że niektóre rzeczy, które mu się przytrafiły, są przerażające i być może bałbym się, gdyby mi się to przytrafiło.
Inni też mieli doświadczenia. Wydaje mi się, że życie przewodników i instruktorów muzealnych nigdy nie jest nudne, choć może się wydawać, że tak jest. Goście na wystawie słyszeli i widzieli różne rzeczy, zwłaszcza w nocy, gdy atrakcja szykuje się do zamknięcia. Inni pracownicy również mieli niezwykłe doświadczenia, w tym widok cienia osoby stojącej na replice schodów statku zwanych Wielkimi Schodami. Usłyszeli kroki i zobaczyli tę postać, która znika, gdy ktoś próbuje ją zawołać.
Istnieje obszar, w którym wyświetlane są prycze, aby pokazać odwiedzającym, jak mało pasażerów rzeczywiście mieli w kabinach. Pokazuje także różnice między zakwaterowaniem pasażerów trzeciej klasy a pasażerami pierwszej klasy. Pojawiły się doniesienia o odgłosach kroków w korytarzu tego wyświetlacza. W innych obszarach, w których są wyświetlacze, pracownicy zgłaszają wrażenie, że czasami są obserwowani.
Dziwnie jest myśleć, że takie rzeczy dzieją się tutaj, w Las Vegas, mieście, które ledwo istniało jeszcze w 1912 roku, kiedy zatonął Titanic. Ci, którzy mają te doświadczenia tutaj, na wystawie Titanica w hotelu Luxor, wyjaśniają to jako osoby z drugiej strony, które nadal mają związek z rzeczami, które do nich należały, kiedy tu byli. Czy ta wystawa jest „portalem” na drugą stronę? Nikt tak naprawdę nie jest tego pewien.
Niedawno gazeta tutaj w Las Vegas wysłała w nocy kilku reporterów na wystawę, aby sprawdzić, czy mieliby podczas spotkania jakieś dziwne spotkania. Wraz z nimi było dwóch profesjonalnych łowców duchów. Kobieta o imieniu Tina Carlson, która jest dyrektorem lokalnej grupy tutaj znanej jako „The Las Vegas Society of Supernatural Investigations” oraz jej asystentka i współreżyserka, dama o imieniu Nancy Riggs.
Zanim ta grupa została zamknięta w środku wystawy przez kilka godzin, odbyli wycieczkę, którą poprowadził pracownik muzeum Marc Lester. Pokazał im wszystkie obszary, w których podobno miały miejsce te duchowe spotkania. Niektóre obszary wystawy wyglądają jak prawdziwe pokoje, które można by znaleźć na Titanicu. Niektóre, jak replika Wielkich Schodów, są niesamowicie prawie identyczne z oryginałem. Co może częściowo pomóc w wyjaśnieniu tych wydarzeń. Może te „duchy” są zdezorientowane i wierzą, że tak naprawdę TO JEST Titanic? OK, może nie.
Pokój z ciekawą historią
Gdy goście po raz pierwszy wchodzą na wystawę Titanica w Luksorze, pierwszym pomieszczeniem, które widzą, jest maszynownia. Na ścianie w tym pokoju znajduje się obraz, o którym mówi się, że jest nawiedzony. Zdjęcie przedstawia jednego z dyrektorów i kierowników White Star Line, firmy, która zbudowała Titanic. Mężczyzna nazywa się Bruce Ismay. Kiedy Titanic zatonął, był jednym z ocalałych, co naprawdę zirytowało wielu członków rodziny bliskich, którzy zginęli, gdy zatonął statek.
Mówi się, że to zdjęcie jest nawiedzone. Sposób, w jaki opowiada ta opowieść, pewnej nocy sądzono, że obraz spadł na podłogę. To tam znaleziono zdjęcie, kiedy atrakcja została otwarta rano dla zwiedzających. Zdjęcie nie zostało zepsute i pomyśleli, że to niezwykłe, że może spaść bez uszkodzenia. Po obejrzeniu filmu bezpieczeństwa ci, którzy go oglądali, byli całkowicie zaskoczeni, gdy obserwowali, jak obraz powoli schodzi ze ściany na podłogę, gdzie zaczął się obracać na bok, a następnie przesuwał się o kilka cali.
Czy już mnie boisz? Wiem, że przeczytanie tego sprawiło mi gęsią skórkę, gdy pierwszy raz go przeczytałem.
W tym miejscu rozpoczęła się trasa dla dziennikarzy i dwóch łowców duchów, którzy spędzili noc w tym muzeum. Kobiety, które specjalizują się w polowaniu na duchy, w rzeczywistości nosiły kamizelki zawierające narzędzia niezbędne do ... polowania na duchy. Obejmowało to detektor pola elektromagnetycznego, który jest powszechnie używany do określania, czy w polach elektromagnetycznych występuje zakłócenie, zwykle znak… czegoś, co tam jest.
Gdy grupa wyszła, aby przejść do innego pokoju, nagle włączył się alarm. Był to jeden z alarmów czujnika ruchu, który włącza się tylko wtedy, gdy ktoś w tym pokoju jest zakłócony lub dotknięty. . . tylko nikt tego nie dotknął. Reporterzy zgłaszali przypadki gęsiej skórki i szeroko otwartych oczu, ale poza tym wszyscy byli w porządku.
Nieco później tej nocy mieli jeszcze jedno spotkanie. Usłyszeli coś, co brzmiało jak szybko poruszające się kroki skrzypiące za nimi w korytarzu, gdzie znajdowały się pokoje piętrowe trzeciej klasy. Było to jedno z miejsc na wystawie artefaktów Titanica, w których wielu pracowników wcześniej zgłaszało niezwykłe wydarzenia. Te dwa przypadki okazały się jedynymi dwoma „spotkaniami”, jakie grupa miała tej nocy.
Jeśli kiedykolwiek przyjedziesz do Las Vegas w październiku, Titanic Exhibit w hotelu Luxor w Las Vegas może oferować „nawiedzone wycieczki” osobom, które chcą to wypróbować. Oferowali te wycieczki w ostatnich latach. Muszę przyznać, że to kuszące! Dam ci znać, czy kiedykolwiek będziemy wystarczająco odważni, aby spróbować tej trasy. To naprawdę brzmi interesująco, szczególnie dla kogoś takiego jak ja, który jest zafascynowany takimi rzeczami jak miasta duchów i opowieści o duchach. Wrócę i złożę raport, jeśli pójdziemy.