Sir Henry Pellatt był bogatym przemysłowcem, który postanowił zbudować 98-pokojowy zamek w Toronto jako hołd dla jego zdolności biznesowych. Sir Henry nie wyszedł tak dobrze - jego próżność zrujnowała go finansowo. Nic dziwnego, że o budynku mówi się duchy.
Budynek Casa Loma
Urodzony w dobrze prosperującej kanadyjskiej rodzinie w 1859 r. Henry Pellatt rozpoczął działalność maklerską ojca i prosperował.
Miarą znaczenia rodziny jest to, że miała ona swoje własne francuskie motto; był to „ Devant Si Je Puis ” lub „Foremost If I Can”.
Henry zgromadził fortunę dzięki sprytnym inwestycjom i odegrał kluczową rolę w doprowadzeniu elektryczności do Toronto.
Podobnie jak wielu bogatych ludzi obciążonych zbyt dużą ilością pieniędzy, zdecydował, że potrzebuje rezydencji, ale nie tylko żadnej rezydencji. Zaangażował usługi architekta Edwarda Lennoxa, który zaprojektował gotycką odrodzeniową cukiernię, która ma zostać zbudowana na jednym z wyższych punktów w Toronto.
Budowa rozpoczęła się w 1911 roku i nadal trwała, gdy wybuch I wojny światowej przerwał prace, a trzecie piętro pozostało częściowo niedokończone. Podczas budowy zatrudnionych było od 300 do 400 kupców, w tym kamieniarze sprowadzeni ze Szkocji.
Zakończony projekt miał powierzchnię 64 700 stóp kwadratowych, co czyni go największą prywatną rezydencją w Kanadzie. Kosztował 3, 5 miliona dolarów (około 80 milionów dolarów dzisiejszych pieniędzy).
Ciężkie czasy dla Pellatts
Sir Henry (został rycerzem w 1905 r. Za służbę dla milicji) i Lady Mary Pellatt wprowadzili się do ich zamku z zadziwiającą gamą udogodnień:
- Piec wystarczająco duży, by upiec wołu;
- Dwa tajne fragmenty;
- Centralna próżnia;
- Basen (nieukończony);
- Tory do kręgli;
- Sala balowa;
- Winda; i,
- Stajnie z rozległymi ogrodami.
Pellatowie nie mieli jednak długo cieszyć się domem potworów. Niektórzy politycy zaczęli podsycać nastroje przeciwko bogatym ludziom, co skłoniło miasto do zwiększenia podatków na Casa Loma z 600 USD rocznie do 12 000 USD. Ta sama polityczna huśtawka spowodowała przejęcie przez prowincję Ontario prywatnej własności Pellatta do zakładu energetycznego.
W tym samym czasie Pellatt przeniósł swoje imperium biznesowe na spekulacje gruntami, które nie wyszły dobrze. Wkrótce zaczął spłacać podatki miejskie. Prawie zbankrutowani zostali zmuszeni do opuszczenia swojej nieruchomości w 1923 r., Która została później zajęta przez miasto Toronto z powodu niezapłaconych podatków.
Stał się hotelem, który zawiódł, a potem klubem nocnym, który zawiódł, i został na chwilę opuszczony, zanim został przekazany klubowi obsługi Kiwanis do uruchomienia. Dziś jest popularną atrakcją turystyczną, miejscem wesela i gospodarzem wycieczek duchów.
Szukaj Nadprzyrodzonego
Tutaj spotykamy Patricka Crossa i Michelle Desrochers, którzy opisują siebie jako badaczy zjawisk paranormalnych. Powiedzieli The Toronto Star, że za pomocą detektorów pola elektromagnetycznego wychwycili komunikat: „Brytyjskie redcoats. Gdzie jest generał 11. ”Sir Henry Pellatt w 1911 r. Mieszkał na terenie pułku czerwonych płaszczów.
Mówią także, że uchwycili zjawiska głosu elektronicznego (EVP do cognoscenti zjawisk paranormalnych); są to dźwięki przypominające mowę, dla której nie ma oczywistego źródła z naszego świata. Może wiatr w grzbiecie? Szop pracz na strychu?
Kilka osób zgłosiło, że widziało postać kobiety w bieli (przypuszczalnie albo Lady Mary, albo pokojówki), a Michelle Desrochers twierdzi, że były pewne dziwne incydenty związane z tym objawieniem w mieszkaniach dobrej kobiety; igły kompasu obróciły się, dłoń zacisnęła się na ramieniu i od czasu do czasu odczuwa się nagły chłód.
I w niektórych tunelach zamku słychać odgłosy; dosłownie wpada w noc.
Niestety, w Casa Loma brakuje historii o makabrycznych morderstwach siekierą, młodych dziewcząt zamurowanych w tajnych grobowcach lub porzuconych kochanków wyskakujących z wieżyczek.
Mimo to ten ogromny stos gotyckiej architektury ożywiającej krzyczy, że w przeszłości miały duchy związane z mrocznymi wydarzeniami. Ale ponury i ponury mur nie kryje w sobie takich tajemnic. Pozostają nam tylko rzekome udręki pierwszych właścicieli pałacu wędrujących po tym miejscu w poszukiwaniu ukrytych skrytek z pieniędzmi.
Haunting sceptycy Casa Loma
Ludzie, którzy działają w Toronto i Ontario Ghosts and Hauntings Research Society, z żółtawym spojrzeniem na upiorne twierdzenia; grupa wspomina plotki, że „windy mają„ własne umysły ”i że Sir Henry był widziany w ogrodach i przy biurku”.
Ale wtedy w ich analizach pojawia się wyrażenie „weź ziarenko soli”.
Odniesiono się również do wzrostu zjawisk paranormalnych wkrótce po rozpoczęciu wycieczek widm. Grupa badawcza przestaje sugerować, że może istnieć związek między wyższym poziomem zgłaszanej strasznej aktywności a sprzedażą biletów na wycieczki.
Zauważają: „nie możemy i nie powiedzielibyśmy, że Casa Loma naprawdę nie jest nawiedzona i nie ma ducha rezydenta…”
Autor John Robert Colombo napisał wiele książek o nawiedzeniach, w tym w Casa Loma. Nieco bardziej otwarcie mówi, że w zamku „nie ma ducha, który nazwałby swoim”.
Szkoda. Naprawdę powinien mieć jeden lub dwa.
Factoidy premiowe
- Casa Loma jest po hiszpańsku „dom na wzgórzu”.
- Kiedy Sir Henry Pellatt zmarł w 1939 roku, dzielił dom ze swoim byłym szoferem. Tysiące ludzi ustawiało się wzdłuż ulic, aby zobaczyć jego pochód żałobny.
- Wiele filmów i programów telewizyjnych zostało nakręconych częściowo w Casa Loma, w tym w Chicago, Goosebumps, X-Men i Strange Brew .
- Podczas II wojny światowej w stajniach Casa Loma utworzono tajne laboratorium badawcze broni. Ludziom przeszkadzał znak „Budowa w toku - przepraszamy za niedogodności”. Nawet radni miejscy z Toronto nie wiedzieli, co się dzieje.
Źródła
- „Śledzenie duchów” Casa Loma. ”Burlington Ghost Walks, 2019.
- „Once Upon a City: King of His Casa Loma Died Penniless.” Valerie Hauch, Toronto Star, 1 października 2015 r.
- „Casa Loma”. Toronto and Ontario Ghosts and Hauntings Research Society, bez daty.
- „Tajna historia Casa Loma”. Dr Oishimaya Sen Nag, Kultura, 30 września 2016 r