Dlaczego nie polecam następujących książek o Wicca
Jeśli chodzi o książki o Wicca, obszernie opowiadałem w innych artykułach o książkach i autorach, których szczerze polecam. Istnieje również wiele książek Wicca, których również nie polecam - większość z nich pochodzi od tych samych kilku autorów, którzy szerzą więcej dezinformacji niż cokolwiek innego.
Nie twierdzę, że nigdy nie powinieneś czytać tych autorów. Polecam lekturę ich pracy z ogromnym ziarnem soli - lub, powiedzmy, jednym z tych lizawek, które zostawiają dla krów na podwórzu. Ale jeśli jesteś nowy w Wicca i szukasz dobrych prezentacji, które dadzą Ci solidne fakty, na których możesz polegać, autorzy ci nie pomogą. Twój czas i pieniądze lepiej byłoby wydać gdzie indziej.
Gavin i Yvonne Frost
W swoich artykułach o Witchcraft poleciłem niektóre książki Frost o Witchcraft. Dzieje się tak dlatego, że jeśli chodzi o rzucanie magii i zaklęć, Frosts zapewniają doskonałe wgląd. Jednak nie polecam Mrozów osobom zainteresowanym Wicca.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych publikacji jest The Witch's Bible (1972), a później ponownie opublikowana jako The Good Witch's Bible (1977). Nie jestem pewien, ile arogancji wymaga napisanie biblii religii, ale ta książka jest szczególnie okropnym wstępem do Wicca. Prawie na nowo wymyślili Wicca według własnych upodobań, i to jest tak różne, że zwodnicze jest nawet nazywanie religii, którą piszą o „Wicca”.
Aby wyciągnąć przykład tego rodzaju swobód, jakie czerpią Frosts, znajduje się rozdział opisujący „tradycyjne wiccańskie” obrzędy dojrzewania dzieci, z wyjątkiem jedynych „wiccan”, z których wywodzą się te tradycje, to same mrozy. Większość innych Wiccan jest przerażona implikacjami.
Obrzędy te obejmują rytualną inicjację seksualną dzieci, sponsorowaną przez osobę dorosłą. Pod koniec niepokojącego okresu przygotowania i edukacji osoba dorosła rytualnie inicjuje dziecko, uprawiając z nim seks. W oryginalnej książce mówią, że dziecko jest gotowe na te obrzędy, gdy „obecne są fizyczne atrybuty reprodukcji” - innymi słowy, dojrzewanie. W najnowszym przedruku tej książki z 1999 r. Frosts dodają notatkę jako zrzeczenie się odpowiedzialności (prawdopodobnie na żądanie ich prawników i wydawców), że dziecko powinno mieć „co najmniej 18 lat”. Ostatnim razem, gdy sprawdzałem, dojrzewanie występuje na długo przed 18.
Idee Frosts są dalekie od weryfikacji historycznej, a główny nurt Wicca tradycyjnie nie podziela wielu swoich przekonań i praktyk, a jednak przedstawia je z atmosferą ludzi, którzy uważają się za najwyższe autorytety. Para uważa krytykę za nie tylko atakowanie ich, ich idee, ich kościół, ich szkołę, ale także atakowanie Wicca i naruszenie Wiccan Rede . To dlatego, że Mrozy są złudzeniem, że one same są założycielami Wicca. Wielokrotnie zgłaszali to twierdzenie.
Wielokrotnie próbowali też zdyskredytować wkład takich ludzi jak Gerald Gardner, Doreen Valiente, Alex Saunders i Raymond Buckland.
Frosty mają wielu zwolenników i krytyków wiccańskich. Są okrzyknięci pionierami, którzy pomogli wyprowadzić Wicca na światło dzienne, podczas gdy inni postrzegają ich jako ludzi, którzy wyrządzili więcej szkody niż pożytku. Tak czy inaczej, ich książka nie pomoże nikomu zrozumieć, czym właściwie jest Wicca, chyba że ta osoba jest zainteresowana tylko unikalną (i często pochłoniętą) perspektywą Frostu.
Księga cieni Geralda Gardnera:
Srebrny Kruk Wilk
Obserwowanie RavenWolf wprawia mnie w zakłopotanie i szczerze mówiąc, jedynym powodem, dla którego uważam, że stała się tak duża, jak to, że złapała falę u szczytu i praktycznie miała ocean dla siebie. Kiedy ukazała się jej pierwsza książka o Wicca, popularność Wicca eksplodowała, ale trudno było znaleźć lekturę, szczególnie jeśli miałeś dostęp tylko do głównych księgarń.
Nie to, że jej praca jest okropna. RavenWolf jest kreatywna i mogę znaleźć rzeczy, które mogłyby zabrać jej pracę, które mogę zastosować do własnych przekonań i praktyk. Z przyjemnością korzystałem z niektórych jej modlitw, inwokacji, przepisów i czerpałem inspirację z jej rytuałów. Ale wydobywanie klejnotów w jej pracach przypomina trochę próbę znalezienia kilku diamentów w stosie sześciennej cyrkonu - jeśli nie znasz różnicy, będziesz bardzo zdezorientowany, co jest prawdziwe, a co nie. Dlatego uważam, że jej praca jest okropna dla początkujących.
Muszę przyznać, że osobiście uważam jej etykę za wątpliwą. Ona jest zwodnicza wobec swojej linii. Wielokrotnie zachęca nastolatków do podkradania się, kłamstwa i manipulacji . W swojej pracy okazuje się bardzo uprzedzeniem wobec chrześcijan (RavenWolf, który nadal uważa, że Czarownictwo jest „Starą religią”, często zachowuje się tak, jakby chrześcijaństwo było tylko jednym wielkim spiskiem patriarchalnym, aby go stłumić; ona również porównuje kult chrześcijański do „kulenia się” i „wąchanie”).
Największym problemem z RavenWolf i dlatego, że nie polecam jej początkującym, jest to, że jest prostą czcionką fałszywych informacji. Niektórzy oskarżają ją o brak wiedzy, inni o kłamstwo. Nie mogę ocenić jej intencji. Jeśli naprawdę wierzy w to, co pisze, jest trafna, jest tandetnym uczonym. Jeśli po prostu wybiera jakiekolwiek stare twierdzenie, aby poprzeć swoje pomysły / poglądy, niezależnie od tego, czy są one prawdziwe, czy nie, oznacza to, że sprzedaje religię wickańską, utrwalając kłamstwa w celu zwrócenia uwagi i sprzedaży książek. Tak czy inaczej, RavenWolf nie wypada dobrze, a jej książki nie będą miały żadnej wartości dla tych poważnych poszukiwaczy, którzy chcą uczyć się z wiarygodnych źródeł.
Bardziej szczegółową krytykę pracy RavenWolf można znaleźć tutaj i prawdopodobnie można znaleźć o wiele więcej za pomocą prostej wyszukiwarki Google. Wszystko, co naprawdę warto się nauczyć, można znaleźć w znacznie lepszych ogólnych źródłach.
DJ Conway
Conway pisze o wielu kulturach pogańskich i wszystkie wyglądają podejrzanie tak samo. W rzeczywistości wszyscy wyglądają podejrzanie jak religia XXI wieku, Wicca. Conway jest królową, która stara się zmieścić całe Pagandom w pudełku wiccańskim ze zgrabną kokardką New Age. Problem polega na tym, że przekręca to, co niewiele wie o historii, tyle, ile jest konieczne, aby dopasować się do tego światopoglądu. Wydaje się wierzyć, że Wicca, czary, szamanizm i pogaństwo są terminami całkowicie wymiennymi i że wszyscy poganie powszechnie wyznają te same przekonania religijne.
Na przykład Conway pisze w szczególności o Celtach, w szczególności o tym, jak czczą „Boginię Białego Księżyca” (Magia Celtycka, s. 43), o tym, jak byli matriarchalnym społeczeństwem, w którym kobiety były równe, a nawet opowiada nam o wewnętrzne funkcjonowanie starożytnych Druidów, aż do tego, co oznaczają ich szaty. Wyjaśnia, że Wicca wyewoluowała z tej kultury, gdy druidzi „zostali zepchnięci do podziemia” (Celtic Magic, str. 78).
Problem polega na tym, że żadne z tych twierdzeń nie jest poparte żadnymi faktycznymi dowodami. To znaczy nie strzęp. Historycy wprost obalili niektóre z tych twierdzeń.
Podobnie jak w przypadku RavenWolf, jedyną wartością w każdej książce Conwaya jest jej kreatywność. W jej twórczości znajduje się kilka ładnych wierszy, rytuałów, modlitw, medytacji, opowieści itp. O to chodzi. Szczerze mówiąc, gdyby się tego trzymała, jej książki byłyby zachwycające.
Zamiast tego stara się nauczyć nas historii - a przynajmniej wersji historii, którą wydaje się naprawdę lubić, ale na którą nie ma dowodów. Jest to cały romantyzowany folklor i fakelore, regurgitowany i przemalowany jako „Wicca”, aby służyć masom do szybkiej sprzedaży. Robi to z każdą kulturą, o której próbuje pisać. Po prostu nie ma usprawiedliwienia dla autora za każdym razem rzeźbienia historii, bez względu na szacunek dla kultur, które wprowadza w błąd. Robienie tego, nazywając siebie Poganinem i pod pozorem nauczania innych, jest oburzające.
Kisma K. Stepanich
Ta autorka powinna trzymać się fikcji, bo to właściwie wszystko, co pisze. Większość jej odniesień to fikcje. Prawdopodobnie najlepszy przykład tego, jak zła jest jej praca, można znaleźć w jej książkach o Faery Wicca . W książce 1 Faery Wicca, str. 5, Stepanich pisze kursywą w „Lekcja pierwsza: historia tradycyjna”:
Dopóki nie pozna się ich tradycji i nie zakorzeni się w tym korzeniu, nie można z powodzeniem pogłębić ich ducha.
Następnie zaczyna wirować przędzę o tym, że Wicca jest zakorzeniona w irlandzkich Celtach, rasie pochodzącej od wróżek. Głosi, że Faery Wicca jest ustną tradycją wywodzącą się z tych starożytnych czasów. Na str. 150, w rzeczywistości mówi, że „Faery Wicca” jest „rdzenną tradycją Europy”.
Czy ktoś jeszcze widzi tu ironię? Nie trzeba dodawać, że ani Irlandczyków, ani Celtów nie można realistycznie przypisać do rasy wróżek, a Wicca to wynalazek XX wieku.
Innym przykładem tego rodzaju dziwacznych twierdzeń Stepanicha jest strona 134:
Niestety, straszne spalenia czarownic w Salem w stanie Massachusetts w Stanach Zjednoczonych Ameryki mogły być bardzo dobrze przypisane irlandzko-amerykańskiej wiedźmie w 1688 r.
Niewielką przeszkodą w tym twierdzeniu jest oczywiście to, że nigdy nie spalono w Salem czarownic. Oskarżeni (chrześcijanie, nie wiccanie i Anglicy, a nie Irlandczycy) zostali powieszeni, z wyjątkiem jednego, który został zmiażdżony. Nie wspominając o szaleństwie czarownic w Salem, który rozpoczął się od niewolnika Tituby, który najprawdopodobniej pochodził z Karaibów lub Ameryki Południowej.
Nie mogę nawet przejść przez to, jak skandalicznie nieodpowiedzialny jest ten autor. Wykracza to poza słabe stypendium i dezinformację; ta flaczka to czysta fikcja udająca historię. Drzewa poświęcone na druk książek Stepanicha miałyby bardziej godne zakończenie, gdyby zostały zrobione z papieru toaletowego.
Ostatnie przemyślenia na temat książek Wicca i złych autorów
Na dłuższą metę, nawet jeśli ci autorzy mieli dobre intencje, ich praca wyrządza więcej szkody niż pożytku. Wicca nie jest też religią, która sprzyja naszym praktykującym tak rażąco źle poinformowanym. To autorzy tych autorów i inni tacy jak oni wskazywali nasi przeciwnicy, próbując udowodnić, że jesteśmy religią złudzeń LARPers w najlepszym wypadku, aw najgorszym niebezpiecznym kultem.
Podobnie, ponieważ są odpowiedzialni za ludzi zwracających się do Wicca, są odpowiedzialni za ludzi opuszczających Wicca. Wiele osób przyjeżdża do Wicca, ponieważ czują się rozczarowani i okłamywani w swojej poprzedniej religii. Po pewnym czasie obejmowania Wicca dowiadują się, że zostali ponownie okłamani, rozczarowani i jeszcze raz zawiedzeni. Są też ludzie, którzy opuszczają Wicca, ponieważ nie mogą dłużej znieść związku z religią, która wydaje się zbiorowo i umyślnie przyjmować fałszywą historię.
Jeśli nauczyłeś się Wicca przez tych autorów, zachęcam cię do podejrzenia wszystkich pism bardziej krytycznym okiem - w tym mojego. Nie wierz mi na słowo; nie wierz na nic słowu pisarza. Jeśli zgłaszane są roszczenia dotyczące historii, kultur itp., Poszukaj źródeł, a jeśli to konieczne, poszukaj źródeł źródła, dopóki nie prześledzisz go z wiarygodnymi, zaakceptowanymi dowodami. Następnie sprawdź, czy argumenty są kwestionowane lub obalają te dowody. Złóż elementy razem dla siebie, zanim wyciągniesz wnioski.
W międzyczasie zabierz ze sobą części, które uważasz za inspirujące duchowo i ciesz się nimi. W naszej duchowości nie ma nic złego w kreatywności, mitologii, liturgii; problemy pojawiają się, gdy są kosztem faktów.