Tesla i Tunguska
Nikola Tesla był genialnym wynalazcą i naukowcem, który żył w jednym z najbardziej ekscytujących czasów w historii. W Ameryce, pod koniec XIX wieku, wydawało się, że nowe odkrycia, wynalazki i ludzkie osiągnięcia nadchodzą wraz z wiadrem.
Linia kolejowa połączyła wschodnie i zachodnie wybrzeże, miasta budowały się nie tylko na zewnątrz, ale w górę, a coś zwanego elektrycznością zaczynało wkradać się do domów i miasteczek w całym kraju.
Wszyscy znają Thomasa Edisona jako człowieka za elektryczną żarówką. Ale Edison miał protegowanego w Nikoli Tesli, który ostatecznie stał się konkurentem. Tesla jest dziś znana jako kluczowy twórca prądu przemiennego, siły, która rządzi naszym życiem.
Ale nie wszystkie dzieła Tesli były tak łagodne.
Ostateczny wynalazek Tesli
Są tacy, którzy mówią, że Nikola Tesla wynalazł superbroń. Nazywał to Promieniem Pokoju, ale inni nazywają go Promieniem Śmierci i podobno był zdolny do strasznych zniszczeń. Ta broń posiadała moc niszczenia całych armii i całkowitego niszczenia celów w połowie globu.
Sam Tesla twierdzi, że zbudował i przetestował taką superbroń w półmroku swojej kariery. Ale do tego czasu stał się coraz bardziej ekscentryczny, niektórzy mówią do szaleństwa.
Udział Tesli w wielu tajnych projektach od dawna spekuluje, od podróży w czasie w Eksperymentie w Filadelfii, po rzekomą maszynę trzęsienia ziemi. Ale Promień Śmierci przewyższy ich wszystkich.
Ale jeśli naprawdę stworzył takie urządzenie, to gdzie jest dowód? Niektórzy twierdzą, że kataklizmiczna eksplozja w 1908 r. W odległym rosyjskim regionie rzeki Tunguska może świadczyć o ostatecznym wynalazku Tesli.
Wybuch Tunguski
Kiedy rosyjski mineralog Leonid Kulik po raz pierwszy przeoczył to miejsce, musiał być oszołomiony ponad słowami. Ponad 80 milionów drzew rozebranych na rozległym obszarze większym niż 2000 kilometrów kwadratowych, zniszczonych przez nieznaną siłę. Wszyscy leżeli w układzie odsłaniającym epicentrum w pobliżu rzeki Tunguska, ale Kulik nie znalazł krateru ani niczego, co wydawałoby się miejscem lądowania wszystkiego, co spowodowało eksplozję.
Kulik był pierwszym naukowcem, który poprowadził ekspedycję do regionu, w którym obecnie znajduje się słynna eksplozja. Nie zezwolono mu na dostęp do strony aż do lat dwudziestych XX wieku, ale wydarzenie miało miejsce w 1908 roku.
Z powodu opóźnienia w śledztwie i ponieważ był to tak odległy obszar, niewielu naocznych świadków, którzy się zgłosili. Ci, którzy opowiadali historię świateł na niebie, kule ognia i niesamowity podmuch, który zniszczył wszystko w okolicy.
To było tak, jakby jakaś nieziemska moc sięgnęła i zniszczyła krajobraz. Cokolwiek to było, było niesamowicie potężne, a gdyby wycelowało w zaludniony obszar, taki jak miasto, spowodowałoby katastrofalne szkody. Broń nuklearna jest jedną z niewielu rzeczy, które mogą spowodować takie zniszczenie, ale bomby atomowej nawet jeszcze nie wynaleziono.
Więc co się stało?
Co spowodowało wydarzenie Tunguska?
Współczesna nauka oferuje kilka wyjaśnień wybuchu w Tunguska. Przypuszczalna kometa, asteroida lub inny pocisk z kosmosu jest prawdopodobnym winowajcą. Być może przedostał się do atmosfery ziemskiej i eksplodował z ogromną siłą, zanim dotarł do ziemi, spłaszczając drzewa na wiele kilometrów bez opuszczania krateru. Jest to najczęściej akceptowana teoria i dla wielu wydaje się prawdopodobna.
Do bardziej dziwnych powodów należą UFO, goście z innej planety, którzy być może próbowali stworzyć ostateczny krąg zbożowy. Lub czarna dziura mogła przejść przez Ziemię, a nawet fragment antymaterii. Choć wydaje się, że którykolwiek z tych ostatnich miałby miejsce, nie byłoby nas tutaj, aby o tym mówić.
Jedno wyjaśnienie dotyczy Nikoli Tesli, a niektórzy uważają, że wybuch w Tunguska był bezpośrednim wynikiem jednego z jego eksperymentów. Jego genialna praca z energią elektryczną może nie wystarczyć, aby stał się podejrzanym, ale patrząc na całą jego karierę pomysł, że mógł skierować jakąś broń na Tunguskę, zaczyna być bardziej prawdopodobny.
Co mógł stworzyć Tesla, który byłby zdolny do takiej mocy?
Wieża Wardenclyffe
Jednym z bardziej niesławnych projektów Telsy była Wieża Wardenclyffe. Wieża Wardenclyffe miała 187 stóp wysokości i znajdowała się na Long Island w Nowym Jorku. Tesla przewidywał, że będzie to zarówno środek ułatwiający ogólnoświatową komunikację bezprzewodową, sto lat przed popularnością telefonów komórkowych, jak i metoda dostarczania energii elektrycznej na duże odległości.
Tesla wierzył, że może przesyłać zarówno fale radiowe, jak i energię elektryczną między kontynentami i eliminując potrzebę stosowania przewodów. Udowodnił to na znacznie mniejszą skalę w swoich eksperymentach, używając swojej słynnej cewki Tesli. Dzięki Wieży Wardenclyffe pokaże światu wyniki swojej pracy.
Plan polegał na budowie podobnych wież w głównych miastach na całym świecie, umożliwiając przesyłanie energii i informacji z jednego punktu do drugiego. Na nieszczęście dla Tesli, jego finansowi zwolennicy opuścili go, zanim mógł dokończyć pracę w Wieży Wardenclyffe.
Projekt został złomowany. Niepowodzenie i piętno porażki, które go otaczało, zadało Tesli poważny cios i jego samoocenę. Już samotny i ekscentryczny z natury Tesla wycofał się w cień.
Tesla mogła więc wynaleźć system do przesyłania ogromnych ilości energii w powietrzu na setki lub tysiące mil. Jak dotąd jest to interesujące w teorii, ale jaki jest związek między Teslą a Tunguską?
W trakcie historii odkrywca Robert Peary odbył wyprawę na Biegun Północny w czasie wydarzenia Tunguska. Tesla skontaktował się z nim przed podróżą i poprosił go, aby poinformował o czymkolwiek niecodziennym napotkanym.
Czy Tesla wystrzelił wtedy podmuch energii na niezamieszkany Biegun Północny i spudłował, uderzając zamiast tego w Tunguskę?
Motywacja Tesli
Wydaje się to wyjątkowo lekkomyślne, ale eksperyment Tesli mógł być aktem sfrustrowanego i zdesperowanego człowieka. Tesla był geniuszem, który nigdy nie zyskał uznania, na które zasługiwał. Finansowe wsparcie jego pracy wysychało. Miał duży żeton na ramieniu z poprzednich niepowodzeń i ten mógł go postawić na krawędzi.
Czy Tunguska wybuchł Tesli testem jego systemu bezprzewodowego transferu energii? Na podstawie świadectwa admirała Peary'ego (który, miejmy nadzieję, nie wysadził go w powietrze podczas eksperymentu), Tesla mógł udowodnić, że jego wieża jest warta inwestycji, odzyskał podziw swoich dobroczyńców i kontynuował swoją pracę.
Może to zabrzmieć jak wypadek, jeśli weźmiesz pod uwagę Wardenclyffe jako zwykły system komunikacji. Ale jest inny, bardziej przerażający scenariusz. Są tacy, którzy twierdzą, że trzecie zastosowanie Wieży Wardenclyffe Tesli: funkcjonowanie jako promień śmierci. Niektórzy twierdzą, że Wieża Wardenclyffe była działającą super-bronią i posiadała moc tworzenia ogromnych ilości zniszczeń.
Przy rzekomej zdolności do przesyłania ukierunkowanych podmuchów energii nie jest to daleko. W rzeczywistości Tesla twierdził, że pracował nad superbronią od 1900 r. Aż do śmierci. Według niego w późniejszej karierze zaprojektował i przetestował takie urządzenie, projektor wiązki cząstek o nazwie Teleforce .
Teleforce
Żeby było jasne: Teleforce, według Tesli, był przewidziany jako środek obrony, nigdy jako broń ofensywna. Zamierzał „Promień Śmierci” jako ochronę i jako metodę całkowitego wyeliminowania wojny. Był równie często nazywany „Promieniem Pokoju”.
Niemniej jednak mechanizm Tesli dostarczania naładowanej wiązki cząstek utrzymywał moc, jak powiedział, zniszczenia całych armii i zestrzelenia 10 000 samolotów wroga w odległości 200 mil.
Teleforce było niesamowitym urządzeniem o zadziwiających implikacjach. Były to dni przed II wojną światową, a gdyby wynalazek Tesli został wprowadzony w życie, tysiące ludzi prawdopodobnie zostałyby oszczędzone.
Z drugiej strony, gdyby jego technologia dostała się w niepowołane ręce, dyktator lub despota, który ją kontrolował, miałby świat u jego stóp w prawdziwym stylu super-złoczyńcy.
Co się stało z Teleforce? W tajemniczym komentarzu, który miał rzekomo wypowiedzieć w 1937 r., Tesla odpowiedziała na twierdzenia, że Teleforce był na etapie koncepcji, zapewniając swoich odbiorców, że rzeczywiście zbudował i przetestował tę broń. Czy Tesla mówił prawdę? Czy „próba” wymknęła mu się z eksplozji pod Tunguską?
Trudno to wszystko rozwiązać. Wielu wierzyło, że Tesla zaczął odejść od głębokiego końca swoimi teoriami i twierdzeniami. Fakt, że żaden rząd, w tym jego, nie interesował się Teleforce w tym czasie lub później, mówi. Jednak Tesla twierdził również, że trzymał w pamięci plan Teleforce, więc może to wyjaśnia, dlaczego jego rzekomej pracy nigdy nie powielał.
Czy Promień Śmierci Tesli spowodował eksplozję Tunguski?
Nikola Tesla był jednym z najbardziej intrygujących wynalazców w historii, a ze względu na swoje dziwactwa często uważa go za pewnego rodzaju szalonego naukowca. Prawdę mówiąc, trudno wyobrazić sobie dzisiejszy świat bez kreacji Tesli. W końcu Tesla wynalazł moc prądu przemiennego, którą uważamy za pewnik. Ale co jeszcze mógł zrobić?
Czy wieża Wardenclyffe Tesli była zawoalowaną próbą superbroń, wczesnym zastosowaniem koncepcji Teleforce Death Ray? Czy naprawdę miał moc wysadzenia tysięcy kilometrów kwadratowych rosyjskiej dziczy?
Internet jest zalany teoriami spiskowymi dotyczącymi jego wynalazków, niektóre być może wciąż są w fazie rozwoju. Większość naukowców głównego nurtu twierdzi, że wydarzenie w Tunguska prawdopodobnie nie miało nic wspólnego z Teslą. Mimo to niektórzy badacze uważają, że Tesla nie tylko była w stanie wykonać wybuch, który wstrząsnął Tunguską, ale miał też motywację do kontynuacji.
Czy kiedykolwiek poznamy prawdę? Niestety, jeden z największych wynalazców, jakiego świat kiedykolwiek poznał, zabrał tę tajemnicę do grobu.