Kiedy byłem małym dzieckiem w latach siedemdziesiątych, zafascynował mnie obraz w domu mojej babci. Obraz był tanim drukiem znanego dzieła i został zawieszony na ścianie salonu jej małego domu szeregowego. Byłem tak zafascynowany tym, że na zdjęciu było dziecko. Chłopiec był w podobnym wieku do mnie iz jakiegoś powodu wyglądał na smutnego i przygnębionego, łzy płynęły mu z niespokojnych oczu. Byłem tak przywiązany do obrazu, że nawet nadałem smutnemu dziecku imię.
Kilka lat po tym, jak obraz pojawił się na ścianie, w domu wybuchł niszczycielski ogień w kuchni. Podczas gdy kuchnia została zniszczona, reszta domu była nieuszkodzona. Mimo to obraz chłopca został usunięty i wrzucony do kontenera wraz z zawartością kuchni. Przez lata zastanawiałem się, dlaczego robiła to moja babcia, dopóki nie przeczytałem serii artykułów o przeklętym obrazie. Ten obraz to „Płaczący chłopiec”.
Giovanni Bragolin
„Płaczący chłopiec” był jednym z serii obrazów artysty Giovanniego Bragolina ukończonych w latach 50. XX wieku. Cykl przedstawiał małe dzieci o łzach w oczach. Choć może wydawać się dziwne, aby mieć na ścianie obraz płaczącego dziecka, zdjęcia te stały się popularne na całym świecie. W samej Wielkiej Brytanii sprzedano ponad 50 000 egzemplarzy. Reprezentowane dzieci były często biedne i bardzo piękne. Obraz jednego chłopca szczególnie pociąga za sznurki serca, jego oczy są smutnym odbiciem jego duszy. Stał się znany jako „Płaczący chłopiec”. W sumie Bragolin namalował ponad sześćdziesiąt obrazów, a do wczesnych lat osiemdziesiątych druki i przedruki jego obrazów były nadal masowo produkowane.
Urodziła się płonąca klątwa
W 1985 roku najpopularniejsza gazeta tabloidowa w Wielkiej Brytanii wydrukowała historię, która wywołała panikę i zakończyła popularność dzieła Bragolina. The Sun opublikował artykuł zatytułowany „Blazing Curse of the Crying Boy”. Historia opisywała straszne doświadczenia May i Rona Halla po tym, jak ich dom w Rotherham został zniszczony przez pożar. Przyczyną pożaru, podobnie jak mojej babci, była miska z wiórami, która przegrzała się i stanęła w płomieniach. Ogień rozprzestrzenił się szybko i zniszczył wszystko na parterze. Został tylko jeden przedmiot - odcisk „Płaczącego chłopca” na ścianie salonu. Zrozpaczona stratą, zdewastowana para wysunęła dziwaczne twierdzenie, że obraz został przeklęty, a przyczyną pożaru nie była patelnia.
Dziecko jest obwiniane
Opowieść zniknąłaby w archiwach dziwnych i tajemniczych historii, które zalały Słońce, z wyjątkiem jednej rzeczy. Strażak twierdził, że uczestniczył w co najmniej piętnastu pożarach domów, w których wszystko zostało zniszczone. Jedyne, co pozostało kompletne w każdym domu, to zdjęcie „Płaczącego chłopca”. Wkrótce opowieść nabrała rozpędu, a za cały przeklęte dziecko obwiniono wybuchy pożarów w całej Wielkiej Brytanii. W kolejnych artykułach The Sun zgłosił roszczenie:
• Kobieta w Surrey straciła dom, by strzelić 6 miesięcy po zakupie obrazu.
• Dwie siostry w Kilburn miały pożary w swoich domach po zakupie kopii obrazu. Jedna siostra twierdziła nawet, że widziała, jak jej obraz kołysze się na ścianie w przód iw tył.
• Zaniepokojona kobieta na Isle of Wight próbowała spalić swój obraz bez powodzenia, a następnie cierpiała z powodu pecha.
• Dżentelmen w Nottingham, który posiadał odcisk obrazu, stracił dom i jego rodzina została ranna.
• Zniszczono pizzerię w Norfolk, w tym każdy obraz na ścianach oprócz „Płaczącego chłopca”.
Kiedy „Słońce” doniosło, że nawet racjonalni strażacy odmówili posiadania kopii „Płaczącego chłopca” w swoich domach, reputacja obrazu została potępiona na zawsze.
Halloweenowe ognisko
We wszystkich tych przypadkach i wielu innych, które zostały zgłoszone, obraz „Płaczącego chłopca” pozostał nietknięty. Ostatecznie, jeśli w domu, który się podpalił, był obraz płaczącego dziecka, obrazę obwiniono. Niektórzy twierdzili, że mieli pecha, gdy próbowali zniszczyć lub pozbyć się swoich obrazów. Inni byli przekonani, że to tylko kwestia czasu, zanim dotknie ich katastrofa. Po wydrukowaniu kolejnych artykułów i przerażających historii „The Sun” zaproponowało przerażonej opinii publicznej rozwiązanie. W Halloween 1985 roku setki obrazów zostały zebrane przez gazetę i spalone pod nadzorem Straży Pożarnej.
Klątwa
Dlaczego więc ta pozornie niewinna seria obrazów byłaby przeklęta? Wkrótce zaczęły się spekulacje. Teorie wahały się od małego chłopca będącego cygańskim dzieckiem, którego rodzina rzuciła klątwę na artystę. Niektórzy twierdzili, że dziecko zginęło w pożarze, a jego duch został uwięziony w obrazie. Najtrwalsza historia twierdziła, że płaczący chłopiec przypadkowo podpalił pracownię artysty, który go namalował. Rodzice dziecka również zginęli w płomieniach. Gdziekolwiek poszedł mały sierota, tajemniczo następowały pożary, zyskując przydomek Diablo lub Diabeł. Chłopiec rzekomo przeżył do wczesnej dorosłości, ale został tragicznie zabity, gdy jego samochód rozbił się i stanął w płomieniach. Odtąd to jego obraz kontynuował przeklętą fascynację ogniem.
Obalony
Aby obalić historie, które dorastały wokół obrazu „Płaczącego chłopca”, różni eksperci przedstawili swoje własne teorie. Sfrustrowana Straż Pożarna zauważyła, że we wszystkich przypadkach pożarów istniało racjonalne wytłumaczenie. Pożary w prawie wszystkich przypadkach można przypisać niedbałości ludzi lub usterkom elektrycznym. Nie potrafili wyjaśnić dowodu, że obrazy często pozostawały nietknięte, gdy wszystko wokół nich zostało zniszczone. W nagraniu Steve'a Punta z 2010 roku i dostępnym na YouTube obraz „Płaczącego chłopca” rozpala się, aby raz na zawsze rozstrzygnąć sprawę. Do czasu wypalenia ognia róg obrazu jest spalony, ale pozostaje w dużej mierze nienaruszony, a twarz pozostaje nietknięta. Jednak „The Sun”, który jako pierwszy opublikował historię „The Crying Boy”, nie miał problemu ze spaleniem setek egzemplarzy. Być może najprostszym wyjaśnieniem jest to, że obraz jest drukowany na materiałach ognioodpornych. Po prostu producent nadruku stworzył produkt ognioodporny, który stał się ofiarą własnego sukcesu. Debata trwa.
Punt PI próbuje spalić przeklęte Crying Boy Painting
Moja babcia nie była przesądną kobietą. Rzeczywiście, kilka lat później doznała kolejnego znacznie gorszego pożaru, kiedy jej lodówka się przegrzała. Czy miała rację, odrzucając obraz mojego małego przyjaciela z powodu bezpodstawnych plotek? Chyba tak. Chociaż istnieje prawdopodobnie bardzo racjonalne wytłumaczenie zjawiska malowania „Płaczącego chłopca”, w przypadku przekleństw uważam, że lepiej być bezpiecznym niż żałować. Albo to jest? Ty decydujesz .