Odkąd ludzie istnieli na Ziemi, ludzkość rozważała pojęcie ludzkiej śmiertelności i nieśmiertelności. Każda religia, która kiedykolwiek istniała, jak również większość filozofii, zgłębiała to pytanie.
Chciałbym jasno powiedzieć, że tak naprawdę nie wierzę, że możemy zmienić myśli lub opinie kogoś, kto jest najbardziej zatwardziały wobec idei życia po śmierci, ani też nie uważam, że jest to całkowicie wygrany argument, aby wprowadzić przekonania religijne na arenę . Prawdą jest, że prawdopodobnie wszystkie religie bez wyjątku wierzą w jakąś formę egzystencji po śmierci, chociaż w różnorodnych formach, a jednak mają wiele podobieństw. Możemy omawiać sam temat religijny w wielu tomach.
Dlatego moim celem jest przedstawienie bardziej znanych i być może aktualnych odkryć opartych na logice i badaniach naukowych nad naturą samej materii oraz umożliwienie temu logicznemu uzasadnieniu poparcia propozycji życia poza światem fizycznym, gdy my Zrozum to.
Ci, którzy mają bezpośrednie doświadczenie
Ze swojej strony miałem wiele osobistych doświadczeń od dzieciństwa i później, które przekonały mnie, że dusza (użyjemy tego imienia dla aspektu ocalałej świadomości naszej indywidualności) nadal żyje po śmierci ciała fizycznego. Istnieją również niezliczone ilości książek i programów telewizyjnych, które najbardziej przekonująco przedstawiają ten ogromny temat.
Niekoniecznie utrzymuję, że czysta waga ludzi wierzących w dany temat lub podążających za modą jest koniecznie dowodem pozytywnej objawionej Prawdy, ale uważam, że gdy wystarczająca liczba ludzi ma doświadczenia, których nie można normalnie wyjaśnić w logiczny sposób, nie można uwierzyć, że nie wierzy się po prostu na podstawie tego, że ponieważ osobiście nie doświadczyłeś tych rzeczy dla siebie, dlatego nie mogą być prawdziwe.
Jeśli ktoś podróżuje do Australii i wraca i mówi mi o tym, nie wierzę, że Australia istnieje po prostu dlatego, że nigdy tam nie byłem. Nawet w czasach na długo przed telewizją lub radiem historie odkrywców niekoniecznie były niedowierzane, ponieważ słuchacze sami nie podróżowali w odległe miejsca. Podróżnicy mogli przesadzić, mogli nawet wymyślić jakieś bajki, ale zawsze duża ilość prawdy wypełniłaby ich narrację; byłoby całkowicie nierozsądne nie wierzyć we wszystko, co nam powiedziano, po prostu dlatego, że nie byliśmy tego świadkami, wąchamy go, smakujemy, dotykamy itp.
Ogromną część naszego życiowego doświadczenia opieramy na doświadczeniach innych bez pytania (spójrz na zarejestrowaną historię, na przykład, w której bardzo niewielu z nas mogło faktycznie być obecnych na jednym wydarzeniu), a takie podejście spowodowało przekazanie wiedzy, wydostając nas z jaskiń i chat błotnych do cywilizacji, ponieważ jesteśmy przygotowani na zaufanie i wykorzystanie tego, co odkryli inni.
Musimy więc postrzegać doświadczenie życia po śmierci w ten sam sposób; bądźmy gotowi zaakceptować to, że ktoś miał doświadczenie, widział przelotne spojrzenie, nawet jeśli go nie widzieliśmy. Bądźmy otwarci na możliwość, że ich doświadczenia mogą być w pewien sposób stronnicze w zależności od przekonań religijnych. Ale przynajmniej dajmy im wiarygodność akceptacji, że mieli doświadczenie, którego nie mieliśmy, i czytając między wierszami rozpoznajmy fundamentalną rzeczywistość, która nas wszystkich jednoczy.
Materia nie jest stała
Wszystkie żywe istoty na Ziemi oddychały tlenem miliony lat przed tym, jak atom tlenu został wyizolowany, zidentyfikowany i nazwany przez Josepha Priestleya w 1774 roku. Przed tym doniosłym wydarzeniem, jak i to, co faktycznie oddychaliśmy, było tajemnicą i pozostawało w królestwie mgławicy. Teraz, skoro nikt nie widział gołym okiem ani nie wąchał tlenu, ponieważ tlen jest bezwonnym, bezbarwnym gazem, czy powinniśmy dojść do wniosku, że tlen nie istniał przed 1774 rokiem? Byłoby absurdalnie tak myśleć. Jednak nadal pozostaje bezwonnym, bezbarwnym gazem. Tlen oczywiście zawsze istniał, a człowiek po prostu nadał mu nazwę, aby go skategoryzować.
Czy to możliwe, że dusza zawsze istniała, a ludzkość walczyła o to, by eony ją zrozumiały i opisały? Dla naszych fizycznych zmysłów królestwo następnego świata może być tak niewykrywalne jak tlen, przynajmniej tak długo, dopóki nie odkryjemy możliwości postrzegania go?
To prowadzi nas do zbadania samej „materii”, jak ją nazywamy. Większość ludzi uważa świat fizyczny za gęsty i solidny. Ogromnej większości ludzi bardzo trudno jest zmienić postrzeganie rzeczywistości fizycznej i utrzymywać stałą koncepcję tła swoich ciał jako złożonych z cząstek stałych, takich jak komórki, atomy, a nawet lekkie cząstki zwane fotonami.
Ludzie uważają, że kiedy coś zostanie zniszczone, w tym ciało, to koniec sprawy. Znika z pola widzenia; rozpada się, by już nie być. Musimy w pełni zrozumieć, co faktycznie dzieje się na poziomie materii, jaką znamy.
Płonący dziennik
Trzymajmy teraz w pamięci obraz gęstej kłody drewna i mentalnie umieśćmy ją na ogniu, aby ją spalić. Gdy podpalisz kłodę, zacznie ona pochłaniać płomienie, a elementy składowe drewna, kora, celuloza itp. Zostaną rozbite aż do poziomu atomowego pod wpływem ciepła. Część wilgoci kłody zostanie rozdzielona na części atomowe od H2O (woda) do pojedynczych atomów wodoru (H) i tlenu (0) i uwolniona do atmosfery. Podstawowe bloki konstrukcyjne, które utworzyły masę kłody drewna, zostaną podzielone na jednostki atomów węgla widziane głównie jako popiół, gdy kłoda ostatecznie się spali.
Mimo wszystko pierwotny dziennik zginął i już go nie ma. Ale w rzeczywistości zmieniła się tylko struktura dziennika. W rzeczywistości nic nie zostało faktycznie zniszczone, ponieważ materia atomowa jest w rzeczywistości niezniszczalna. To, co naprawdę się wydarzyło, to to, że wszystkie te części składowe, które tworzyły kłodę drewna, atomy wodoru, tlenu i węgla zostały oddzielone od swoich łańcuchów, które zostały połączone za pomocą elektronów (małe cząsteczki, które są wymieniane między atomami i tworzą molekularne wiązania struktur materiałowych), które utworzyły kłodę drewna.
Przyłożenie intensywnego ciepła z ognia powoduje gwałtowne wibracje atomów, co oznacza, że atomy te nie mogą dłużej utrzymywać swoich wiązań i muszą się rozdzielić. Właściwie nic nie zostało utracone z materii. Natura nie niszczy swoich produktów, po prostu je przetwarza i zmienia ich skład. Iluzja, która była litą kłodą drewna, która pozostawia po sobie tylko niewielki ślad bardzo drobnego popiołu, teraz znacznie mniejszego niż oryginalna kłoda, została przekształcona i wszystkie miliardy atomów, które uformowały iluzję, zostały albo osadzony jako popiół w postaci łańcuchów węglowych lub odparowany do atmosfery jako wodór i tlen. Wszystko, co się wydarzyło, to głęboka zmiana z jednego stanu bytu na inny.
Jest to podstawowe prawo w Naturze, że wszystko będzie istnieć w tej czy innej formie, zmieniając tylko formę, aby stworzyć coś innego. Atomy węgla, wodoru i tlenu w kłodzie przegrupują się i utworzą inne łańcuchy, a wkrótce staną się składnikami czegoś zupełnie innego. Ale tak naprawdę nic nie zostało zniszczone .
Jest więc coś więcej niż sugestia, że jeśli Natura w rzeczywistości niczego nie niszczy, a jedynie zmienia formy znajdujące się w Naturze, świat materialny jest zawsze w stanie ciągłego przepływu, zmieniając się z nietrwałości w nietrwałość, ale nie ginąc. Wielu może zatem zaakceptować, że sama świadomość, która nasyca materię i żywe formy w materii, również nigdy nie może zostać zniszczona.
Weź pod uwagę, że twoje ciało fizyczne, z którym wielu się identyfikuje, zmienia się całkowicie co siedem lat, aż do komórek kostnych, ponieważ atomy są ciągle wymieniane. Nie posiadacie już tego samego ciała, co kiedyś, siedem lub więcej lat temu, a jednak wasza świadomość pozostaje. Nadal jesteście zamieszkującą was istotą, która patrzy fizycznymi oczami waszego ciała, pomimo cielesnych zmian i przemian.
Zatem świadome „ja” musi być oddzielone od zmian cielesnych. Tylko dlatego, że zachodzą zmiany komórkowe, atomy wymieniają elektrony, a składniki formy rozpadają się i są zastępowane, świadomość niekoniecznie zmienia się wraz z nimi. Mieszkaniec pozostaje stały, wieczny.
Różne poziomy materii
Musimy sobie przypomnieć, że sama materia jest formowana w wiele różnych gatunków, od ciężkich minerałów i metali po drobniejsze cząsteczki, takie jak te znajdujące się w dymie. Weźmy na przykład wodę. Woda w stanie płynnym jest dość drobną formą materii, ale nie gęstą, z wyjątkiem objętości. Ponieważ lód jest bardzo gęsty i może być bardzo ciężki. Podobnie jak para wodna, woda jest parowa i unosi się do atmosfery, będąc tak lekkim, że tworzy mikroskopijne cząsteczki, które bardzo szybko się rozproszą. Możesz trzymać kawałek lodu w dłoni, ale trudno utrzymać wodę w dłoni na długo. Steam nie może być w ogóle namacalnie trzymany. A wszystko to woda (H20) złożona z dwóch atomów wodoru i jednego atomu tlenu na cząsteczkę. Czy nie jest zatem możliwe, że królestwo ducha może być w rzeczywistości jedynie przedłużeniem Natury, ale złożone z cząstek o wiele drobniejszego rzędu niż te znajdujące się w świecie fizycznym?
Wirujący wentylator
Możemy założyć, że elementy rzeczywistości duchowych są również zbudowane ze struktury atomowej, podobnie jak w świecie fizycznym, ale ułożone inaczej lub w znacznie drobniejszych stopniach. Różnica może być porównywalna z następującą analogią:
Wyobraź sobie, że masz na biurku wentylator, który nie jest jeszcze włączony. Widzimy wyraźnie wszystkie ostrza, które reprezentują świat fizyczny. Jeśli teraz włączymy wentylator na dużą prędkość, łopaty wirują z dużą prędkością i znikają nam z oczu. Widzimy przez ostrza, za nimi i za nimi. Wiemy jednak, że ostrza wciąż tam są, ale z pewnością już ich nie widzimy. Niezależnie od tego, czy były trzy czy cztery łopatki wentylatora, nie możemy już powiedzieć, ile jest łopat, ponieważ stają się wirującą plamą.
Możemy przypuszczać, że światy duchowe istnieją w sposób podobny do łopat wentylatora, obracając się (lub wibrując) z takim stopniem prędkości, że z powodu tych szybszych wibracji stają się niewidoczne dla naszego wzroku. Światy duchowe są zatem zbudowane z tego samego materiału co materia fizyczna, wibrują tylko z większą prędkością lub prędkością wibracji, tak jak łopatki wentylatora wykonane są z tej samej substancji, niezależnie od tego, czy są wyłączone, czy włączone.
Rozróżnienie między zrozumieniem lub niezrozumieniem istnienia światów duchowych oraz tego, że świadoma Jaźń istnieje po śmierci ciała fizycznego, jest tylko postrzeganiem tej rzeczywistości. Pamiętaj, że ponieważ nie widzimy tlenu, ten brak percepcji nie oznacza, że tlenu nie ma.
Pomyśl o falach radiowych ~ cały czas przepływają przez nasze ciała, podobnie jak różne inne fale. Nie można zobaczyć radaru , ani fal świetlnych ani fotonów, a do wytworzenia promieniowania rentgenowskiego potrzebujemy specjalnego sprzętu. Poza tym są promienie gamma, a nawet promienie kosmiczne, z których żaden nie możemy zobaczyć ani usłyszeć, posmakować, powąchać ani dotknąć. Jednak nauka dowodzi istnienia ich wszystkich.
Ludzie nie widzą w ultrafiolecie, ale pszczoły mogą. Czy wtedy ultrafiolet nie istnieje? To działa na pszczoły, a nauka to potwierdza. Ponieważ nasze ludzkie postrzeganie jest nieodpowiednie, nie oznacza to, że możemy oprzeć wszystkie fakty egzystencjalne na tych ograniczonych postrzeganiach.
Wiele osób, w tym ja, było w stanie widzieć poza tak zwanymi normalnymi granicami ludzkich zmysłów i może potwierdzić, że istnieje świat rzeczywistości poza wymiarem fizycznym. Funkcje takie jak postrzeganie pozazmysłowe, telepatia, jasnowidzenie, jasnosłyszenie, jasnowidzenie, wstępne rozpoznanie, Deja-vu i doświadczenia poza ciałem są terminami opisującymi te zdolności ducha i sposoby ich doświadczania.
E = mc2
Ważne jest, aby przypomnieć sobie słynne równanie Einsteina E = mc2, które utrzymuje, że masa jest energią i że energia może być przekształcona w masę, a masa z powrotem w energię. Mówiąc najprościej, cały Wszechświat jest energią, która formuje się w masę lub materię.
W badaniach fizyki cząstek odkryto, że cząsteczki subatomowe czasami wykazują strukturę podobną do cząstek, a innym razem wydają się być falą, tj. Bez określonej formy per se. Samo światło tworzy również fale lub cząstki, zwane fotonami.
To sprzeczne zachowanie materii, w którym trudno jest zrozumieć, jak coś może być zarówno cząsteczką, jak i falą elektromagnetyczną, zrodziło teorię fizyki kwantowej. Sama fizyka kwantowa, obecnie fraza dość nam znana, wciąż ogranicza się do sfery abstraktu, ponieważ może być trudno ją w pełni zrozumieć.
Jednak w tej dziedzinie hipoteza życia po śmierci pięknie pasuje, ponieważ tak wiele, jak opisano w fizyce kwantowej, przypomina rzeczywistość duchową. Na przykład w fizyce kwantowej naukowcy otwarcie mówią o wielowymiarowym wszechświecie, który nie ma odpowiednika naszej rzeczywistości fizycznej, a jednak otacza nas przez cały czas, podobnie jak „wiele rezydencji”, o których mówi Jezus lub Niebiańskie Krainy, które można znaleźć w wielu ezoteryczne i religijne traktaty na ten temat.
Słyszymy o robakach poprzez Teorię Czasu i Sznurka, z których wszystkie, jeśli poświęcisz czas na ich zbadanie, pasują do koncepcji życia po śmierci i doświadczeń bliskich śmierci. Zmienia się nasze rozumienie Wszechświata i wydaje się, że tam, gdzie zawiodła nas religia, nauka odkrywa starożytne prawdy duchowe.
Jeśli dusza jest samą świadomością, jak twierdzę i podobnie jak wiele innych, w rzeczywistości tylko dusza ma wiedzę o samoświadomości lub identyfikacji z koncepcją bycia odrębną istotą, którą moglibyśmy nazwać Jaźnią . Bez wewnętrznej duszy spoglądającej przez te fizyczne oczy bylibyśmy niczym więcej niż skomplikowanymi maszynami.
Samo ciało jest rzeczywiście maszyną, ale Mieszkaniec, Jaźń, jest prawdziwą, świadomą istotą posiadającą Życie.
Nawet jeśli dana osoba nie doświadczyła niczego bezpośrednio z natury nieziemskiej, logika sugerowałaby, że ze względu na przytłaczającą ilość dowodów istniejących na świecie na takie niewytłumaczalne tematy, nawet najmniejszy odsetek niewyjaśnionych zjawisk sugerowałby, że istnieje „więcej rzeczy w Niebo i ziemia ”, jak mądrze mówi Hamlet, niż marzyliśmy w naszej filozofii.
Umysł naukowy nie odrzuca żadnego zjawiska tylko dlatego, że w to nie wierzy; studiuje to i próbuje to zrozumieć. Wielu naukowców i lekarzy robi teraz właśnie to, dotyczące badań nad życiem po śmierci, aw niektórych szpitalach trwają nawet badania mające na celu potwierdzenie doświadczeń poza ciałem.
Świat materii jest masą energii, która wymienia się, reaguje, przekształca i przekształca; jest całkowicie elektryczny we wszystkich swoich wymianach i poza tym, że ostateczne składniki materii wykraczają daleko poza nasze obecne rozumienie elektryczności, zjawisko, które, nawiasem mówiąc, ludzkość niewiele wie o czymkolwiek poza swoim podstawowym poziomem.
Jesteśmy stworzeniami energii, nawet na poziomie cielesnym, a nauka dała nam wielki dar tej wiedzy, potwierdzając to, co mistycy zawsze znali. Jeśli dusza istnieje, tak jak jestem przekonany, musimy wziąć pod uwagę nasze działania tutaj na Ziemi i wiedzieć, że jest to świetna szkoła uczenia się, w której dusza rozwija swoją prawdziwą naturę i potencjał. Kiedy zaczynamy żyć jako istoty duchowe zamieszkujące ciała fizyczne, cała nasza percepcja rzeczywistości zmienia się, i tak jak fizycy kwantowi odkrywają w swoich eksperymentach z fizyką cząstek, nasze myśli i uczucia są tym, co kształtuje ten wszechświat.
Wiemy, że materii nie można zniszczyć; ani dusza nie może, a we wszystkim jest dusza.
Strony internetowe, aby uzyskać więcej informacji
www.near-death.com: Jest to doskonały zasób dotyczący doświadczenia NDE, którego doświadczyło wiele osób na całym świecie. Świadkowie, którzy zostali doprowadzeni na skraj śmierci, przez wypadek lub chorobę, przynieśli fascynujące historie o tym, czego możemy oczekiwać po śmierci.
W tych relacjach niezwykłe jest podobieństwo tych doświadczeń, bez względu na pochodzenie religijne lub etyczne. Jest to wysoce sugestywne, że istnieje naturalny proces przetrwania świadomości po śmierci, niezależnie od przekonań w życiu po śmierci, czy nie.
fritjofcapra.net: Fizyk cząstek Fritjof Capra napisał w 1975 roku genialną książkę zatytułowaną The Tao of Physics, która łączy Wschodni mistycyzm z fizyką kwantową. Wzywam każdego, kto jest poważnie zainteresowany tym tematem, do przeczytania tej książki. Wyjaśnia najbardziej klarownie, w jaki sposób fizycy odkryli, że ich wewnętrzny stan oczekiwania podczas eksperymentów z cząsteczkami atomowymi w komorach cząstek miałby faktycznie wpływ na wynik eksperymentów. To się powtarzało wiele razy. Eksperymenty te wielokrotnie wykazały, że materia jest w zasadzie inteligentną energią i reaguje na nas. Zasadniczo świat kształtują nasze oczekiwania .