Z czy bez „K”?
Pisownia magii za pomocą „k” stała się bardzo powszechną rzeczą w całej pogańskiej społeczności, szczególnie w przypadku Wiccan. Gdy Wicca eksplodowała popularnością w latach 90. i pojawiło się coraz więcej książek, prawie wszystkie wydawały się zawierać takie „k” - książki nie dotyczyły magii, tylko magii. Wraz z rozwojem Internetu strony internetowe poszły w ich ślady. Słyszałem nawet przy rzadkich okazjach, że ludzie posunęli się nawet do stwierdzenia, że nie jesteś „prawdziwym poganinem” lub „prawdziwym Wiccanem”, jeśli nie używasz „k”.
Jednak nie wszyscy używają „k”. Ja sam nie, choć nie mam problemu z ludźmi, którzy to robią. Zdaję sobie sprawę, że zdecydowana większość źródeł wyjaśni, dlaczego powinniśmy używać „k”. Pomyślałem, że wyjaśnienie, dlaczego można to wykluczyć, było w porządku.
Magia kontra magia
Czasy się zmieniły
Powód 1: Nie mówimy już w środkowej angielsku
Wystarczy spojrzeć na ten fragment Opowieści Canterbury Chaucera :
NIESAMOWITE, że Aprille ze swoimi odłamkami uspokaja
Droghte z Marche przylgnął do roote,
I wykąpał każdą veyne w swoim licour,
Z czego zrodziła się mąka;
Moje sprawdzanie pisowni ma pasowania zbiegające. To jest środkowy angielski; Staroangielski jest jeszcze bardziej nierozpoznawalny. Morał tej historii: nie mówimy już w środkowym języku angielskim. Dlaczego więc usuwać pisownię jednego izolowanego słowa z przeszłości? Od tego czasu znormalizowaliśmy pisownię, a słowo magia w naszej znormalizowanej współczesnej pisowni nie ma litery „k”.
Niektórzy będą się kłócić „ale tak właśnie pisały wiedźmy”. Być może, ale pisali to też Aprille zamiast kwietnia i bili zamiast pryszniców jak Chaucer. Wówczas „k” nie było próbą brzmienia archaicznie; to była prawdziwa pisownia. Rzeczy się zmieniły.
Powód 2: Wicca nie jest tak naprawdę oryginalny.
Gerald Gardner - założyciel Wicca - używał magii we wszystkich swoich pismach. Podobnie zrobiła Doreen Valiente. „K” nie przyzwyczaiło się do Wiccans aż do lat 80. Nie dlatego, że Gardner jest prorokiem, ani że jego słowo jest prawem - i nie każdy, kto praktykuje magię, musi postępować tak, jak Gardner. Ale często błędnie uważa się ją za tradycję wiccańską. Nie ma rzeczywistego historycznego znaczenia dla „k” w Wicca. Ludzie tak naprawdę nie zaczęli go używać, dopóki długo nie było Gardnera.
Nie powinienem nikomu mówić, że to nie są wiccany ...
Powód 3: Nikt nie pomyli Wicca z programami scenicznymi
Kiedy piszesz o czarach, zaklęciach lub znanych magach, takich jak John Dee, czy naprawdę wierzysz, że bez „k” ludzie mogliby pomyśleć, że chciałbyś przeciąć kobietę na pół? Istnieje wiele homonimów w języku angielskim. Kontekst jest wszystkim. Kiedy lekarz mówi, że potrzebujesz obsady, nikt nie myśli, że ma na myśli ludzi wystawiających program. Kiedy chirurg drzew wspomina o problematycznej korze, nikt nie myśli, że ma na myśli hałaśliwy okrzyk. Kiedy jako Wiccan rozmawiasz z kimś o magii, rzadko myślisz, że masz na myśli sztuczki karciane.
Powód 4: Magia i „magia” w rzeczywistości nie są tym samym
Alister Crowley był osobą odpowiedzialną za używanie „k” w „magii” w XX wieku. Crowley również zauważył, że rozróżnia magię „prawdziwą” i „sceniczną”, ale była to raczej nonszalancka odpowiedź, ponieważ uwielbiał uwagę. Był właściwie funkcjonalny powód, dla którego użył „k”.
Prawdziwym powodem, dla którego Crowley zaczął używać magii pisowni, było to, że odnosił się do określonych celów Magii Ceremonialnej. Próbował numerologicznie dostosować słowo do określonych celów.
Kiedy Crowley użył terminu magia, użył go nie tylko do odróżnienia od magii scenicznej, ale także od innych form magii metafizycznej. Dla Crowleya magia oznaczała coś, co można zrobić, aby osiągnąć wolę (wielkie „W”). Wola Crowleya jest prawdziwym celem twojego życia; twój najwyższy cel.
Zdecydowana większość Wiccan nie ćwiczy Magii Ceremonialnej ani Wysokiej Magii; ćwiczymy Low Magic. Nawet wśród najszlachetniejszych Wiccan, 90% czasu nie dążymy do osiągnięcia najwyższego celu w życiu - nasza magia jest bardziej praktyczna i do codziennego życia, jak zdanie testu, zdobycie podwyżki lub odnalezienie zagubionych kluczy. Jeśli ktoś próbuje zastosować słowo Crowleya, zastąpienie magii magią byłoby po prostu niedokładne.
Och, zamieszanie!
Powód 5: Trudno traktować nas poważnie
Chociaż niektórzy Wiccanie są bardzo nieugięci, że pisanie go „magią” jest właściwe, musimy przyznać, że po około 25 latach używania tego „k” reszta świata po prostu tego nie rozumie.
Dyskutując o społeczności niemagicznej, musimy zrzec się, dlaczego celowo używamy archaicznych błędów ortograficznych. Biorąc pod uwagę, że nasza religia ma około 70 lat, może to sprawić, że będziemy w najlepszym wypadku zwracać uwagę, aw najgorszym razie pretensjonalne. Większej społeczności okultystycznej niewłaściwie używamy tego terminu i dlatego uważamy się za ignorantów, jeśli nie pozorów. Jeśli chcemy, aby nasza religia i praktyki były traktowane poważnie, celowe pisanie niepoprawnych słów, aby wyglądać na kewl, nie pomoże naszej sprawie.
Jeśli lubisz używać „k”, nie zamierzam się z tobą kłócić. Masz swoje własne powody, a większość źródeł wiccańskich w tym momencie zgodziłaby się z tobą i przeliterowała to magicznie . Ale dla tych, którzy czują się z tym niekomfortowo lub kwestionują to niesławne „k”, możesz również odpocząć spokojnie i zdać sobie sprawę, że istnieją dobre powody, aby go nie używać.