O Tower of London
Tower of London od XI wieku stanowi ważny punkt orientacyjny na panoramę Londynu. Budowa Tower of London rozpoczęta w 1078 roku przez Wilhelma Zdobywcę jako symbol jego potęgi i narzędzie do podporządkowania sobie każdego z jego podbitych ludzi, którzy mogą ulec pokusie zbuntowania się przeciwko niemu.
Kolejni angielscy monarchowie kontynuowali rozbudowę Tower of London, która stała się luksusowym pałacem królewskim, domem klejnotów koronnych i mennicy królewskiej, i mieściła menażerię egzotycznych dzikich zwierząt należących do króla. Ale to właśnie więzienie dla zdrajców i wrogów korony jest najbardziej pamiętane w Tower of London, a niewielu, którzy weszli przez Traitors Gate, miało szczęście powrócić do wolności na zewnątrz.
Częściej ich ostatnie spojrzenie na słońce i świat, który pozostawili za sobą, przychodziło, gdy czekali na rusztowaniu na upadek topora. Być może nic dziwnego, że długa i krwawa historia Tower of London sprawiła, że stała się znana jako jeden z najbardziej nawiedzonych budynków w Wielkiej Brytanii.
Kiedy zaczęły się Hauntings?
Pierwszy odnotowany widok ducha w Tower of London miał miejsce w czasach Henryka III, kiedy niektórzy robotnicy budowali Wewnętrzną Ścianę Kurtynową. Nagle pojawił się bardzo zły duch św. Tomasza Becketta, zamordowanego arcybiskupa Canterbury, uderzył krzyżem nowy mur i sprowadził go na kupę gruzu. Król Henryk III był bardzo zaniepokojony tym objawieniem, ponieważ św. Tomasz został zamordowany przez wyznawców swego dziadka króla Henryka II. Zastanawiając się, jak najlepiej uspokoić gniewnego ducha, postanowił zbudować kaplicę dla św. Tomasza Becketta w murach Tower of London, i na szczęście gniew duchowy arcybiskupa nigdy więcej nie był widziany.
Ghosts of Tower Green
W Tower Green stracono kilku uprzywilejowanych, z dala od szyderczych tłumów londyńczyków, którzy gromadzili się tam, aby oglądać egzekucje zdrajców i przestępców. Wielu z tych, którzy zostali straceni w Tower Green, to kobiety, w tym kilka królowych. Królowa Anne Boleyn, królowa Catherine Howard i lady Jane Gray spotkały swoją śmierć na szafocie w Tower Green, a ich tragiczne duchy regularnie powracają do miejsca, w którym się spotkali.
Widmo ducha Anny Boleyn wędruje bez głowy przez korytarze Tower of London, a w 1864 roku mówi się, że strażnik rzucił wyzwanie jej bezgłowemu pojawieniu się, ale zemdlał, gdy jego bagnet przeszedł przez nią prosto. Anne Boleyn była także widziana, gdy poprowadziła procesję Lordów i Dam wzdłuż nawy kaplicy św. Piotra i Vinculi w kierunku jej ostatecznego miejsca spoczynku pod ołtarzem.
Duch lady Jane Grey został widziany w 1957 roku w rocznicę jej śmierci przez dwóch strażników, którzy opisali ją jako biały kształt, który uformował się na blankach. Widmo jej młodego męża, Guilforda Dudleya, zostało również zauważone jako płacz w Wieży Beauchamp.
72-letnia hrabina Salisbury została stracona na Tower Green w 1541 r., Ale podobno odmówiła położenia głowy na bloku i została zhakowana na śmierć przez kata. Jej duch ma wrócić do Tower Green w rocznicę śmierci i odtworzyć swój makabryczny koniec, ścigany przez szafarza przez kata na wieki.
Duchy Białej Wieży
Ogromna część Białej Wieży jest jedną z najstarszych części Tower of London, a więźniów torturowano kiedyś w jej piwnicy. Starożytne korytarze Białej Wieży są rzekomo nawiedzane przez objawienie Białej Damy, którą kiedyś zauważono, machając na grupę dzieci w budynku naprzeciwko.
Również w Białej Wieży strażnicy przy wejściu do Kaplicy Św. Jana skarżyli się, że nagle zostali pochłonięci smrodem tanich perfum, które pojawiają się znikąd i są tak silne, że wywoływały u nich wymioty i wymioty. W galerii, w której stoi zbroja Henryka VIII, strażnicy donieśli, że straszne uczucie zmiażdżenia nagle je pokonuje i nie unosi się, dopóki nie wyjdą z pokoju.
Pewnej nocy strażnik, który patrolował Białą Wieżę, poczuł się, jakby rzucił się na niego ciężki płaszcz, a potem poczuł się tak, jakby był ciągnięty od tyłu przez widmowego napastnika i zaciskany na jego szyi. Strażnikowi udało się walczyć bez jego niewidzialnych więzi, a kiedy udało mu się uciec z powrotem do wartowni, jego koledzy zobaczyli, że ma ślady na szyi, które pasowały do jego widmowej opowieści o terrorze.
Ghosts of the Bloody Tower
Krwawa Wieża jest domem dla fantomów biednych małych Książąt w Wieży. Po śmierci ojca, króla Edwarda IV, zostali wysłani do Wieży, aby czekać na koronację najstarszego chłopca jako króla Edwarda V. Jednak podczas pobytu w Tower of London ich wujek Richard III przejął koronę Anglii i dwaj chłopcy w tajemniczy sposób zniknęli.
Wiele plotek krążyło o ostatecznym losie książąt, aw 1674 r. W Białej Wieży odkryto dwa szkielety, które podobno należały do dwojga zamordowanych dzieci. Tradycja głosi, że w pokojach, w których mieszkali w Krwawej Wieży, widać duchy dwóch młodych chłopców w białych koszulach nocnych płaczących i trzymających się ze strachu. Kilku świadków tych smutnych objawień próbowało pocieszyć dzieci, ale ogarnęło ich przerażenie, gdy dzieci cofnęły się o ścianę i powoli zniknęły w kamieniach.
Inne duchy z Tower of London
Słaby, nieefektywny monarcha Henryk VI został zamordowany w Wieży Wakefield do północy w nocy 21 maja 1471 roku, podobno klęcząc przy modlitwie. Uważa się, że nóż, który go zabił, był noszony przez ówczesnego księcia Gloucester, który został koronowany na króla Ryszarda III. Mówi się, że co roku w rocznicę jego śmierci duch Henryka VI pojawia się tuż przed północą i błąka się żałośnie po Wieży Wakefield, znikając dopiero, gdy znikną ostatnie dzwonki zegara o północy.
Elegancki fantom Sir Waltera Raleigha był kilkakrotnie widziany przez strażników pełniących służbę w Wieży Byward, wędrując po pokojach, w których był więziony przez kilka lat na początku XVII wieku.
W 1817 r. Opiekun Klejnotów Koronnych jadł obiad z rodziną w pokojach w Wieży Martina. Jego żona nagle krzyknęła i odwrócił się, aby zobaczyć dziwny przedmiot przypominający szklaną rurkę zawierającą coś, co wyglądało jak musujący niebieski płyn unoszący się w powietrzu za stołem.
Ten dziwny cylindryczny przedmiot zaczął następnie unosić się w pokoju i zawisł za swoją żoną. Krzyknęła, że próbuje ją złapać, więc rzucił krzesłem w przedmiot, ale krzesło przeszło prosto przez niego, nie powodując żadnych szkód. Upiorny przedmiot zniknął w tle i zniknął.
Duch z królewskiej menażerii!
Tower of London była domem Królewskiej Menażerii, w której angielscy monarchowie trzymali lwy, lamparty, małpy, niedźwiedzie, a kiedyś nawet słonia. Dlatego dobrze jest, że w Tower of London jest także historia upiornego zwierzęcia. Pewnej styczniowej nocy w 1815 r. Jeden ze strażników zobaczył niedźwiedzia wychodzącego z drzwi z Jewel Room. Rzucił bagnetem w wielkie zwierzę i był zaskoczony, gdy bagnet przeszedł prosto przez fantom, nie uderzając w ciało ani nie powodując żadnych szkód. Strażnik został później znaleziony w stanie nieświadomości i podobno umarł ze strachu niecałe dwa miesiące później.
Czy odważysz się zwiedzić Tower of London, wędrować po Tower Green, gdzie tak wielu spotkało śmierć z siekiery kata, czy czytać smutne graffiti wyrzeźbione przez więźniów, którzy wiedzieli, że zostali skazani na śmierć? Późnym, jesiennym popołudniem, gdy słońce już zachodzi, wieje chłodna bryza z rzeki, a mgła zaczyna dryfować nad trawą. Tower of London to bardzo klimatyczne i złowrogie miejsce. Możesz z łatwością uwierzyć, że duchy tych, którzy stracili życie wiele lat temu, wciąż chodzą po korytarzach i blankach w ciemnościach, w środku nocy. Czy się odważysz?