Obecnie prawie wszyscy znają nauki Prawa Przyciągania; nauki te nie są nowe, ale w rzeczywistości są bardzo starożytne i były nauczane przez zaawansowane jednostki duchowe tysiące lat temu. Istnieją pewne dowody, że Jezus nauczał Prawa Przyciągania, a można je znaleźć w kilku biblijnych cytatach z Nowego Testamentu. Czytamy tam o „czerpaniu tego, co siejesz”, „jak myśli człowiek, podobnie jak on” oraz „o cokolwiek poprosicie, otrzymacie”.
Nauczyciele i nauki na temat Prawa Przyciągania są obecnie bardzo obfite, a wiele z tych nauk jest przekazywanych za pośrednictwem „ukierunkowanych” informacji, szczególnie godnych uwagi poprzez oprzyrządowanie Esther Hicks.
Jestem wielkim fanem nauk Abrahama na temat Prawa Przyciągania i myślę, że ich publikacja „ Zapytaj i to jest dane” jest najlepszym wyjaśnieniem, jakie kiedykolwiek czytałem, wyjaśniając, jak działa Prawo Przyciągania.
Jednak po wysłuchaniu wielu doskonałych nauk audio na ten temat, prowadzonych przez Esther Hicks, okazuje się, że odpowiedzi na pytania dotyczące Karmy i jej związków z Prawem Przyciągania wydają się nie zawierać pełnego wyjaśnienia, w jaki sposób Prawo Przyciągania łączy się z koncepcją spłacania długów Karmicznych.
Jestem kanałem i pracuję zawodowo jako jasnowidz. Byłem zaangażowany w tego rodzaju pracę od ponad 40 lat i w tym czasie poznałem własne źródła informacji, poprzez channelingi za pośrednictwem mojego osobistego medium, a także innych o podobnych umiejętnościach, a także przeczytałem mnóstwo literatura duchowa na te tematy. Mając to na uwadze, mam nadzieję, że mogę mówić z pewnym autorytetem na ten temat.
Połączenie Karmiczne
Po pierwsze, nie wolno nam myśleć o karmie oraz Prawo Przyciągania jako koniecznie będące dwoma oddzielnymi podmiotami lub oddzielnymi prawami duchowymi. Są one naprawdę wymienne, choć może reprezentują niektóre określone aspekty tego samego uniwersalnego prawa, które rządzi ludzkim postępowaniem w świecie fizycznym. Jedno wpływa na drugie. To uniwersalne prawo jest prawem przyczyny i skutku.
Najpierw spróbujmy rzucić nieco światła na temat Karmy, co widać przez kilka wcieleń. (Jeśli mówimy o Karmie, musimy również uwzględnić koncepcję Reinkarnacji, inaczej nie będzie to miało sensu).
Dusza, ta indywidualna iskra życia, która przeżywa ciało fizyczne, jest niezniszczalna i przez niezliczoną liczbę żyć zamieszkiwała ziemskie ciała i „umarła” i powróciła do światów Ducha. To mogło zdarzyć się wiele tysięcy razy w ciągu niezliczonych tysiącleci. Takie życie i „umieranie” w świecie ziemi oznaczało oczywiście, że dusza popełni wiele błędów, popełniła tak zwane „grzechy”, a następnie wróciła do świata Ducha. Jest nagromadzona pozostałość karmy, zarówno negatywnej, jak i pozytywnej, którą dusza niesie ze sobą jako część „zapisu” doświadczenia duszy w życiu ziemskim.
Na pytanie, dlaczego niektórzy ludzie rodzą się ślepi lub zdeformowani, czy też inne choroby i cierpienia, których doświadczają poszczególne osoby, Abraham nigdy nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Pozostawia to więc pewne pytania dotyczące naszych doświadczeń życiowych bez odpowiedzi.
Nie możemy powiedzieć, że nowo narodzone dziecko budziło negatywne myśli i dlatego przyciągnęło ślepotę w swoim życiu, co zgodnie z prawem przyciągania może dotyczyć osoby dorosłej, ale może budzić wątpliwości co do dziecka, które jeszcze tego nie zrobiło (w obecnym życiu) zaczął naprawdę „myśleć” za siebie. To musi zatem sugerować związek karmiczny przed narodzeniem.
Nasze życie jest bardzo podobne do yin i yang, złożone zarówno z światła, jak i z ciemności, dobra i zła, a suma jednego może przewyższać drugiego, w zależności od tego, gdzie dominują nasze myśli, słowa, pragnienia i czyny. Jednak w symbolu yin-yang widzimy, że jasna strona zawiera plamę ciemności, a ciemna strona zawiera plamę światła. Wszyscy staramy się stale równoważyć te pary przeciwieństw. Nasza karma wyłania się z walki między tymi siłami światła i ciemności, pozytywnymi i negatywnymi.
Nie zamierzamy wchodzić w przekonanie, że wszystko, co dzieje się z ludźmi, to po prostu pech i że jesteśmy uwarunkowani przypadkowymi zdarzeniami, ponieważ wymagałoby to zupełnie innego tematu. W tym artykule skupiam się na tym, że jeśli Prawo Przyciągania jest prawdziwe, to nie możemy wyjaśnić takich doświadczeń, jak narodziny niewidome, chyba że uwzględnimy przyczynę karmiczną jako prawo stojące za takim warunkiem.
Edgar Cayce, „Śpiący prorok”, miał wiele do powiedzenia na temat Karmy i jej następstw. Jego książki są warte przeczytania.
Kawałek ciasta
Aby odpowiedzieć na ten temat, musimy zobaczyć, jak oddziałują Karma i Prawo Przyciągania, i są to w zasadzie dwie interpretacje jednego podstawowego Prawa Przyczyny i Skutku. Przykładem może być osoba, która przechodzi w Ducha, żyjąc samolubnie. W Duchu dowiaduje się o swoich błędach i chce powrócić na Ziemię w innym życiu i naprawić to. Jednak może nie być w stanie spłacić wszystkich swoich długów w ciągu jednego życia i może spłacić tylko część długu.
Gdyby Karma była ciastem, jednostka byłaby w stanie poradzić sobie ze spłatą tylko części swojego długu, co oznacza, że może wyciąć tylko kawałek ciasta (tyle, ile uzna za stosowne do doświadczenia) i dokończyć to doświadczenie Karmiczne w dowolnym życiu. Powraca do Ducha, nieco zmniejszając swój Karmiczny dług, raczej jak osoba, która spłaca pieniądze należne bankowi. Być może zapłacił ćwierć, a nawet połowę „ciasta karmicznego”. W ten sposób osiągnął cel w tym konkretnym życiu. Jednak kolejne wcielenie musi nastąpić, aby spłacić resztę długu w całości.
Prawo przyciągania to karma
Teraz, gdy widzimy, że dusza, poprzez niezliczone wcielenia, narosła dług karmiczny poprzez swoje myśli, słowa, pragnienia i działania, a następnie przenosi te ciężary ze sobą na następny świat, musi tak być, aby dusza sprowadziła te same myśli, słowa, pragnienia i czyny jako reperkusje karmiczne, zgodnie z Prawem Przyciągania, ta sama Przyczyna i Skutek, które wprawiły Karmę w ruch!
Widzicie, Prawo Przyciągania jest tym samym Prawem Karmy, działającym jako skumulowana energia, którą każda dusza buduje w każdym wcieleniu. Jest to kontinuum z życia do życia, do życia, to samo Prawo Przyciągania w pracy, czerpiące nagrody Karmiczne i spłacające Karmiczny dług, w kółko, niezliczoną ilość razy, ad-infinitum, aż do zakończenia cyklu wcieleń, i dusza osiągnęła stopień, w którym karma już nie istnieje.
Prawo Przyciągania jest tak naprawdę działaniem tworzenia Karmy, a przyszła Karma, w trakcie tworzenia, jest zależna od obecnego Prawa Przyciągania, które działa w życiu człowieka; tzn. to, na czym nieustannie się koncentrują, w myślach, słowach, pragnieniach i czynach będą decydującymi czynnikami w przyszłej Karmie. Karma per se staje się rezultatem tych wszystkich nagromadzonych myśli, słów, pragnień i czynów, a rezultatem dawnej Karmy są stare, nagromadzone aspekty tego, jak używaliśmy Prawa Przyciągania w obecnym wcieleniu i w poprzednich wcieleniach.
W ten sposób Prawo Przyciągania i Karmy oddziałują w sposób ciągły, od życia do życia. Tworzymy albo pozytywne wyniki karmiczne, albo negatywne wyniki karmiczne, w zależności od tego, gdzie skupiamy nasze myśli, słowa, pragnienia i czyny na co dzień i chwila po chwili.
Jest to jeden ze sposobów zrozumienia, dlaczego jest tak, że bez względu na to, co robią niektórzy ludzie, nigdy nie mogą dostać tego, czego pragną, lub osiągnąć tego, czego chcą, a może cierpią na wiele chorób fizycznych lub umierają gwałtownie lub zbyt młodo, i tak dalej. Jest to również powód, dla którego niektórzy ludzie żyją urokliwie, a możliwości po prostu lądują na ich kolanach. Nazywamy ich „szczęśliwymi”, ale to nie jest suma doświadczenia; istnieje bezpośredni związek przyczynowy, związany z ich karmą, odziedziczoną z poprzednich wcieleń. Wyjaśnia, dlaczego to i dlaczego to, o co wszyscy pytają.
Zgodnie z Prawem Przyciągania wszyscy wiemy, że jednostka musi praktykować pozytywność we wszystkich jej formach, ale istnieją inne aspekty życia ludzi, które wyraźnie nie wyjaśniają tego, co się dzieje i nie przytrafia się ludziom, chyba że uwzględnimy pojęcie reperkusji karmicznych.
Prawo łaski
Teraz, biorąc pod uwagę, że Prawo Przyciągania działa tak fundamentalnie w życiu każdego człowieka (niezależnie od tego, czy wyznają wiarę w to prawo, czy nie), co się stanie, jeśli dług karmiczny jednostki będzie dość ciężki i trudny do zlikwidowania?
Istnieje prawo duchowe zwane Prawem Łaski; jest to temat, o którym niewiele można usłyszeć, chociaż można go czasem znaleźć w literaturze chrześcijańskiej bardziej ezoterycznej i gnostyckiej. Głębsze tajemnice ofiary Jezusa Chrystusa na krzyżu są związane z tym prawem, ale wymaga to kolejnego artykułu, aby wyjaśnić to szczegółowo w innym czasie. Jednak w swojej książce Autobiography of Yogi Paramahansa Yogananda wyjaśnia, w jaki sposób duchowy guru może pomóc uczniowi, usuwając niektóre ze swoich „grzechów”.
Zasadniczo, kiedy ktoś jest naprawdę „skruszony” i żałuje swoich przeszłych krzywd, które szczerze chcą naprawić te krzywdy (i być może poprzez dobre uczynki i inne demonstracyjne sposoby pomagania innym, osoba wyraża ten smutek w służbie) Prawo Łaski może działać poprzez tworzenie dobrych nagród karmicznych, które mają działanie unieważniające poprzednie negatywne działania, uwalniając w ten sposób jednostkę od przeszłych „grzechów”. Jednostka może, dzięki swoim dobrym myślom, słowom, pragnieniom i czynom, wyeliminować duże plasterki tego trudnego karmicznego ciasta.
Co się stanie, gdy przeoczymy?
Jako medium, które podczas tysięcy sesji z osobami, które przyszły do mnie, szukając kontaktu z tymi, którzy przeszli na Ducha, nie zgadzam się z niektórymi stwierdzeniami, które wygłosiły nauki Abrahama, a także z wypowiedziami Neala Donald Walsch ze słynnych książek Rozmowy z Bogiem .
Nie zrozumcie mnie źle, znajduję też wiele w tych książkach, które brzmią prawdziwie, ale zarówno Abraham, jak i księgi konwersacji stwierdzają, że po śmierci dusza wchodzi w błogi stan bez porównania. Jest to tylko częściowo prawdziwe i na pewno nie zawsze tak jest w przypadku każdego, kto przechodzi do Ducha. Rzeczywiste oderwanie się istoty duchowej od ciała fizycznego może w rzeczywistości wydawać się ogromnym uwolnieniem, a nawet być wyzwalającym i pięknym doświadczeniem, ale nie dla wszystkich i dla wszystkich, jak się twierdzi. Neale Donald Walsch idzie tak daleko, by twierdzić, że nawet Adolf Hitler (który popełnił samobójstwo, a także masowe ludobójstwo) poszedł prosto do Nieba!
Moje osobiste rozumienie doświadczenia śmierci jest takie, że przeciętny, przyzwoity człowiek, który trzymał się dobrych wartości, wyrażał miłość i pomimo wielu drobnych wad i niepowodzeń, rzeczywiście doświadczył uwolnienia i ulgi, aby porzucić stare ciało i przejść do następny plan bycia. Większość dusz udaje się do bardzo upiększonego królestwa nieporównywalnego z niczym na Ziemi.
Współczucie rządzi wszechświatem
Zgodnie z naukami Abrahama wszyscy przechodzą do następnego świata w stanie błogości. Jednak okoliczności prowadzące do śmierci nie są w ogóle brane pod uwagę.
Podczas moich sesji gimnazjalnych stwierdzam, że w przypadku samobójstwa często muszę przeprowadzać coś w rodzaju „akcji ratunkowej” podczas mojej sesji, aby pomóc duszy, która odeszła, uświadomić sobie, że rzeczywiście przeminęły. Samobójstwa są często w bardzo nieszczęśliwym stanie świadomości i niektórym z nich może zająć dużo czasu, aby wyjść z tego stanu. Dusze te są często bardzo wrażliwymi osobami i osiągnęły kres więzi z życiem na Ziemi i pragną od niej uciec. Nawet jeśli jednostka nie wierzy w życie po śmierci, duch wewnętrzny może chcieć „wrócić do domu”.
Chcę jednak absolutnie wyjaśnić, że tym biednym duszom, które tak bardzo ucierpiały w życiu na Ziemi, że popełniły samobójstwo, pomagają współczujące duchy po drugiej stronie. Nadchodzi wielka miłość i współczująca pomoc i często znajdują się w rodzaju „spoczynku”, aby wyjść z traumy ziemskich doświadczeń. To samo dotyczy każdego, kto doznał jakiejkolwiek traumy przed przejściem, na przykład podczas wojny.
Po śmierci dusza przechodzi do tej płaszczyzny świadomości, która odpowiada dokładnie temu, co zachowało się w ich myślach, słowach, pragnieniach i czynach wyrażonych w życiu. Gdyby tak nie było, wówczas Prawo Przyciągania i Prawo Karmy nie działałyby absolutnie. Byłoby to również niesprawiedliwe. Tylko wtedy, gdy dusza zrozumie błąd swoich dróg, może powstać i wejść w to niebiańskie światło, o którym mówią mistrzowie.
To nie to samo, co koncepcja osądzającego Boga siedzącego na wysokim wymierzaniu kary; to my sami tworzymy naszą własną rzeczywistość, zgodnie z wcześniej istniejącymi prawami Wszechświata. Prawo przyciągania, prawo karmy, prawo przyczyny i skutku, zasadniczo sprowadzające się do aspektów jednego ogólnego prawa, które rządzi wszystkim, bez osądzania i potępiania. Po prostu jest. Naszym zadaniem jest dostosowanie się do tych przepisów poprzez zmianę sposobu myślenia i relacji z innymi ludźmi oraz otaczającym nas światem.
Czy Hitler lub Goebbels ze wszystkimi swoimi złymi myślami i intencjami, nie mówiąc już o swoich niegodziwych czynach, wkroczyliby w błogie królestwa po tym, co zrobili na Ziemi? Nie. Poszliby do królestwa ciemności, które odpowiada ciemności lub brakowi światła w ich sercach. Nie oznacza to, że nigdy nie mogliby wydostać się z mrocznego królestwa, ponieważ Prawo Przyciągania przenosi się w życie pozagrobowe. Z wysiłkiem mogliby ponownie rozpalić światło, które jest głęboko zakopane w ich duszy i powstać ponownie, spłacając wszelkie karmiczne długi w innych wcieleniach i wspinając się z powrotem na ścieżkę do Boga.
Gdyby wszyscy przeszli do następnego świata w stan błogości, nie miałoby to sensu w odniesieniu do dobrze udokumentowanych relacji o nawiedzeniach i duszach związanych z Ziemią, lub relacji o żołnierzach zabitych w bitwie, wciąż walczących, nie mając zdali sobie sprawę, że „umarli”. Można by wysunąć niezliczone inne przypadki, aby zdyskredytować koncepcję, że każdy, kto przeszedł, przechodzi prosto w stan błogości lub bezpośrednio do „nieba”.
W chwili śmierci dusza przechodzi do tego poziomu świadomości, który odpowiada dokładnie temu, jaki był w ich myślach, słowach, pragnieniach i czynach wyrażonych w życiu.
Ponownie chcę bardzo jasno powiedzieć, że dusze przechodzące do Ducha w jakimkolwiek stanie przygnębienia (takim jak samobójstwo, gwałtowna śmierć lub ciężka i bolesna choroba, w tym cierpienie psychiczne i emocjonalne) otrzymują pomoc od dusz altruistycznych, które przychodzą i pomagają je w światło. Są nawet organizacje, które z braku lepszego wyrazu mogą być rozumiane jako „szpitale lecznicze”, w których dusze mogą otrzymać odpowiednie „leczenie”, aby pomóc im w wyzdrowieniu i uzyskać większą miarę tego światła, które istnieje we wszystkich istotach.
Nie wolno nam trzymać się koncepcji tradycyjnej chrześcijańskiej wersji Nieba i Piekła. Istnieją wyższe sfery bytu i istnieją niższe sfery, ale wszystkie są tworami myśli, słów, pragnień i czynów tych, którzy mieszkają w takich miejscach, a ci z niższych poziomów mogą wznieść się wyżej, gdy tylko zmienią swoje myśli, słowa, pragnienia i czyny w miłości, dobroci i dobrej woli. Żaden stan nie jest trwały.
Aby działało Prawo Przyciągania i Prawo Karmy, musimy zdawać sobie sprawę, że prawa te obejmują wszystkie wymiary, nie tylko wymiar fizyczny. Wszystko opiera się na Przyczynie i Skutku i tylko nasze własne myśli, słowa, pragnienia i czyny kształtują naszą rzeczywistość, gdziekolwiek się znajdziemy.