Tom Slick był ogólnie interesującym człowiekiem, ale ten artykuł będzie koncentrował się głównie na jego wyczynach związanych z kryptozoologią.
Wczesne lata
Tom Slick urodził się 9 maja 1916 roku. Jego ojciec, Thomas Slick, Senior, zabił podczas boomu naftowego w Oklahomie w latach 1910, a Slick Jr. odziedziczył tę fortunę i rozwinął ją po śmierci ojca.
Początkowe zainteresowanie Slicka kryptozoologią pojawiło się podczas jego pobytu w Yale. W swojej książce Tom Slick and the Search for the Yeti - książce z 1989 roku, która zainteresowała Slicka kryptozoologią w głównym nurcie jego publicznej opinii - Loren Coleman spekuluje, że zainteresowanie Slicka osiągnęło szczyt po przeczytaniu wyprawy Prezydenta Roosevelta z 1928 r. Z udziałem wielkiej pandy. Doprowadziło to ostatecznie do trwających całe życie poszukiwań nieodkrytych gatunków.
To oczywiście nie był jedyny raz, gdy Tom Slick zainspirował się czymś, co przeczytał. Podobno po przeczytaniu o stworzeniu zwanym „koza” - pół wieprz, pół koza - w komiksie Ripley's Believe It or Not pojechał na farmę w Arkansas, aby go kupić, a nawet próbował wyhodować własną.
W 1937 roku Slick udał się z przyjaciółmi na wycieczkę samochodową po Europie. Wykorzystał tę wycieczkę jako wymówkę, aby zatrzymać się w Loch Ness i spędzić trochę czasu na polowaniu na legendarną Nessie z jeziora.
Wysiłki badawcze
Tom Slick był znany z finansowania wielu badań naukowych i fundacji, ale jedno z bardziej dziwnych przedsięwzięć, które finansował, było znane jako Mind Science Foundation. Ta fundacja non-profit miała na celu badanie mocy i świadomości mentalnej. Slick zainteresował się tym konkretnym tematem, gdy podróżował po Indiach i natknął się na człowieka, który podobno mógł lewitować i teleportować się.
Yeti Hunter
Tom Slick jest dziś pamiętany za swoje wyczyny w polowaniu na Yeti, o czym podchodził poważnie w 1956 roku. Podczas swoich podróży do Indii słyszał historie o tym legendarnym stworzeniu i bardzo zainteresował się jego znalezieniem. Jednak Slick nie uznałby tych wypraw za łatwe.
W październiku 1956 r. Opublikowano artykuł w New York Times opisujący, w jaki sposób lokalny rząd, w którym Slick próbował polować na Yeti w Nepalu, zatrzymał jego wyprawę. Zażądali, aby sponsorował go „renomowana organizacja lub rząd Stanów Zjednoczonych”. Rząd Nepalu zabronił także obcokrajowcom zabijania Yeti z powodu wypraw Slicka i innych podobnych, a notatka Departamentu Stanu z 1959 r. Ogłosiła, że jest to również oficjalne stanowisko rządu Stanów Zjednoczonych.
Z powodu tych deklaracji rządu Nepalu Slick musiał znaleźć alternatywne metody kontynuowania poszukiwań Yeti. Otrzymał list polecający od Towarzystwa Zoologicznego w San Antonio, który nadał mu legitymację do kontynuowania wypraw.
Podczas tej podróży w 1957 r. Slick wyśledził samozidentyfikowanych świadków i pokazał im serię 20 zdjęć zwierząt, które według naukowców w tym momencie mogą być mylone z Yeti. Po przeprowadzeniu tych wywiadów Slick sformułował teorię, że istnieją dwa odrębne gatunki Yeti, jeden o wysokości ośmiu stóp i pokryty czarnymi włosami, a drugi, który był mniejszy i miał rudawe włosy. Podczas tej podróży Slick wykonał również odlewy odcisków - niektóre z nich, w przeciwieństwie do wielu innych odbitek Yeti, znalezione w błocie zamiast śniegu - i robił z nimi zdjęcia, a także zbierał włosy i odchody rzekomo pochodzące od stworzenia.
Yeti Przemytnik
Niestety ta podróż miała być ostatnią w Nepalu, którą Slick osobiście poleci. Podczas jazdy autobusem pojazd stracił hamulce. Próbując wysiąść z autobusu, Slick wylądował ciężko na kolanach i zranił ich na stałe. Jednak Slick nadal finansował wyprawy, aby kontynuować poszukiwania Yeti, oprócz finansowania innych wypraw, w tym niektórych obejmujących poszukiwanie Orang Pendek na Sumatrze.
Jedna z takich wypraw miała miejsce w roku 1958. Podczas tej wyprawy ludzie Slicka odkryli fotografie domniemanych skalpów Yeti, które były przechowywane jako relikwie, a także rzekomą rękę Yeti. Slick był w stanie osobiście obalić tę rękę, ale druga domniemana ręka Yeti, ta zmumifikowana, była trudniejsza do obalenia.
Slick musiał znaleźć sposób na wyciągnięcie rzekomej ręki Yeti z Nepalu. Wymyślił plan z innym odkrywcą Peterem Byrne'em i aktorem Jimmy'm Stewartem - który był wtedy na wakacjach w Kalkucie - aby pomóc mu zdobyć dowody z zmumifikowanej ręki w klasztorze w Pangboche, gdzie był przetrzymywany.
Byrne, wspomagany przez niektórych ludzi Slicka, przekonał niektórych mnichów w klasztorze, aby zamienili palce Yeti na ludzkie. Ludzie Slicka mogli następnie wziąć kciuk i falangę z ręki i przekazać je Stewartowi. Stewart był wtedy w stanie przemycić kości z kraju w bagażu i przekazać je prymatologowi profesorowi Williamowi Osmanowi Hillowi. Hill przeprowadził testy kości i stwierdził, że nie byli ludźmi, ale w tym momencie historii zdawali się znikać.
Kości zostały w końcu znalezione po tym, jak były przez pewien czas wystawiane w Muzeum Hunterian w Royal College of Surgeons. Test DNA przeprowadzony w Royal Zoological Society of Scotland stwierdził, że kości faktycznie należą do człowieka.
Zmiana metod
Ponieważ nie był w stanie wrócić do Nepalu, Slick zmienił skupienie i skupił się na polowaniu na amerykańskiego Sasquatcha. Osobiście kierował wieloma wyprawami polowymi na północno-zachodnim Pacyfiku, odkrywając ślady i rzucając ślady stóp.
W końcu metody polowania Slicka uległy zmianie. Cel Slicka zmienił się z aktywnego polowania i zabijania stworzeń, takich jak Yeti i Sasquatch, na schwytanie ich żywych, a nawet po prostu robienie zdjęć. To zmieniło sposób, w jaki te stworzenia były na ogół polowane.
Tom Slick zmarł 6 października 1962 r. Podczas powrotu z polowania w Kanadzie. Jego samolot rozbił się w Montanie, choć podobno rozpadł się podczas lotu.
Chociaż Tom Slick nie lubił być w centrum uwagi, jego liczne wyczyny w biznesie, kryptozoologii i poza tym często go w to wciągały. Do dziś jest pamiętany za te wyczyny i zapewne zawsze tak będzie.